Agata
Manosa

Stenders – Peelingi Solne do ciała: Róża i Grapefruit.

2011-12-30 - Agata Herbut

Stenders to marka, której produkty wyrabia się ręcznie, przy użyciu naturalnych składników: olei, wyciągów roślinnych, suszonych roślin, olejków eterycznych, wosku pszczelego. Na stronie internetowej firmy możemy przeczytać, że natura bowiem mądrzejsza jest od ludzi, a rośliny wzrastają na Ziemi od czasów niepamiętnych, nawet dla człowieka, natura wie wszystko na temat naszego smutku, radości i szczęścia – jesteśmy jej częścią, a ona jest częścią nas. W dawnych czasach ludzie wykorzystujący siłę przyrody na rzecz ludzi, tworzący magiczne receptury byli nazywani mędrcami – jest to przesłanie Stendersa.



W swojej kosmetyczce posiadam dwa mini peelingi solne do ciała, pierwszy z nich ma aromat soczystego, orzeźwiającego Grapefruita. Mimo, iż nie lubię i zazwyczaj nie kupuję kosmetyków do pielęgnacji ciała o owocowych zapachach – ten jest bardzo przyjemny i przyznam, że bardzo mi przypadł do gustu. Ma przyjemną konsystencję, dobrze oczyszcza – granulki soli są na tyle duże, że peelingowanie ciała nie staje się bolesne czy nieprzyjemne, wręcz przeciwnie – doskonale sprawdzi się podczas domowego spa 🙂


Peeling solny z olejem z jojoby, słodkich migdałów, masłem shea i grejpfrutowym olejkiem eterycznym i zmielonymi kawałkami migdałów, delikatnie oczyszcza, regeneruje i odżywia skórę. Peeling ma świeży, gorzkawy zapach cytrusów. Polecany do wszystkich typów skóry. Nie zawiera oleju mineralnego i parabenu.

Drugi zapach jaki posiadam to Rose – zapach zdecydowanie przeznaczony dla wielbicielek kwiatowych aromatów, nie jest to jednak przesłodzona, lepka róża, aromat jest prawie niemal identyczny jak świeżej róży. W słoiczku możemy zauważyć zatopione w oleju cząsteczki płatków róż, co jest miłą niespodzianką – w większości naturalnych kosmetyków jedyne, co możemy znaleźć to aromat lub olejek. Peeling różany zawiera więcej olejku niż grapefruitowy i według mnie będzie doskonały dla suchej skóry.


Peeling solny z olejem ze słodkich migdałów i olejem jojoba, masłem shea i suszonymi płatkami róż, delikatnie oczyszcza, regeneruje i odżywia skórę. Peeling o delikatnym zapachu róż, wywołuje romantyczny nastrój. Polecany do wszystkich typów skóry. Nie zawiera oleju mineralnego i parabenu.


Obydwa peelingi delikatnie oczyszczają i pozostawiają skórę naprawdę nawilżoną i gładką – to dzięki zawartości olejku – jego pozostałości są widoczne jeszcze po użyciu peelingu. Z racji zapachu bardziej przypadł mi do gustu grapefruitowy – nie jestem fanką różanych aromatów, aczkolwiek z wielką przyjemnością go używam. Opakowania są bardzo poręczne: plastikowe, zakręcane słoiczki – są to miniprodukty, każdy o pojemności 50 ml – świetne rozwiązanie, aby wypróbować różne zapachy przed zakupem – kusi mnie jeszcze czekoladowy peeling cukrowy z oferty Stenders – niedługo będę w Warszawie więc na pewno pojawię się w salonie!

Cena peelingu w salonie to 56 zł/ 200 ml. Adresy sklepów znajdziecie tutaj .