Agata
Manosa

Pat & Rub, Relaksujący Balsam do rąk o zapachu kokosa i trawy cytrynowej.

2012-02-15 - Agata Herbut

Jeszcze kilka miesięcy temu nie pomyślałabym, że będę miała tyle kremów do rąk – nienawidziałam procederu natłuszczania dłoni, a sam krem do rąk był dla mnie całkowicie niepotrzebnym produktem. Co się stało, że zmieniłam zdanie? Na wschodzie pojawiły się mrozy i to nie byle jakie! U rodziców, gdzie do przyszłej środy koczuję temperatura spadała do -25 stopni, wyjście w taką pogodę nawet tylko do pobliskiego sklepu sprawiało, że dłonie wyglądały jak jeden wielki koszmar. Zostałam więc wlaściwie zmuszona do ratowania się kremami. Raz na jakiś czas będę więc Was katować moimi nowymi zdobyczami do rąk 🙂



Relaksujący Balsam do rąk marki Pat & Rub jest prawdziwą bombą dobroczynnych substancji pielęgnujących, w 100% naturalny porodukt ma odnawiać, nawilżać, zmiękczać i koić przesuszoną skórę dłoni. Zawiera naturalne filtry UV, a obecne w nim składniki roślinne minimalizują negatywny wpływ detergentów i innych czynników podrażniających i wysuszających skórę. W swoim składzie ma surowce, które posiadają certyfikat ekologiczny: olej jojoba, masło avocado, woda cytrynowa, masło z oliwek, naturalna witamina E.




Produkt ma bardzo funkcjonalne opakowanie z higieniczną pompką, dodatkowo spora pojemność (100 ml) sprawia, że jest to kosmetyk, który będzie nam towarzyszył długie tygodnie. Bardzo podoba mi się coraz bardziej powszechne stosowanie naturalnych składników – jestem pewna, że to one dadzą nazej skórze to, czego potrzebuje.



Energetyzujący zapach kokosa i trawy cytrynowej przypadł mi do gustu – orzeźwiające aromaty nie są stworzone dla mnie, ale ten polubiłam – może ze względu na delikatną kokosową słodycz, która gdzieś w głębi jest wyczuwalna? Na pewno zastanawiacie się czy warto wydać ponad trzydzieści złotych na krem do rąk? Biorąc pod uwagę, to co robi ze skórą, pojemność oraz częstotliwość używania (jest dobry więc używam go rzadziej) myślę, że to dobra inwestycja. Doskonale wygładza i pozostawia delikatny film chroniący i nie jest to wyczuwalna, tłusta maź, której osobiście nie znoszę! Już po kilku dniach używania dłonie są po prostu w lepszym stanie – mniej widoczne są popękane skórki, czerwona skóra wydaje się być uspokojona. Przy bardzo silnie przesuszonych dłoniach warto zaaplikować grubą warstwę na noc, założyć rękawice i pójść spać – często tak robiłam właśnie przez ostatnie dni. Dobrym pomysłem jest przetestowanie przed zakupem – w Sephorze można poprosić o próbkę kremu i sprawdzić czy nam odpowiada – myślę, że przemiłe Panie konsultantki problemów robić nie będą 🙂

Gdzie możecie go kupić? W sklepie internetowym (na facebookowym profilu często podawane są kody rabatowe do zrealizowania właśnie w sklepie internetowym) Pat & Rub lub w perfumeriach Sephora. Balsam w cenie regularnej kosztuje 39 zł/ 100 ml.


Skład:Aqua,Citrus Medica Limonum (Lemon) Peel Water, Caprylic/Capric Triglyceride, Decyl Cocoate, Glycerin, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Olive (Olea Europaea) Oil , Hydrogenated Olive Oil, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Hydrogenated Vegetable Oil, Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower Extract, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Stearic Acid, Cetearyl Glucoside, Parfum, Sodium Hyaluronate, Sodium Phytate, Tocopherol (mixed), Beta-Sitosterol, Squalene, D-Panthenol, Allantoin, Cymbopogon Schoenanthus Oil, Citral, Coumarin, Geraniol, Limonene, Linalool.