Słodki róż, niegdyś zarezerwowany tylko dla blond piękności (tak myślałam będąc dzieckiem) na moich paznokciach wygląda całkiem wyśmienicie. Dwie warstwy numerku 807 przykryły płytkę całkowicie, a sam lakier bardzo szybko wysechł i nie zanotowałam odbicia pościeli na nim (malowałam nocą!).
Na paznokciach wytrzymał trzy dni bez odpryskiwania, poległ przy sprzątaniu i myciu podłóg, ale kto by tego nie zrobił? Heanowa nowość kosztuje mniej niż 5 złotych (na stronie internetowej 3,99 zł), a do wyboru mamy 16 odcieni. Jak Wam się podoba moja różowa landrynka?