Nawiązując do wczorajszego posta w którym zrobiłam z siebie Minnie Mouse, dzisiaj szybki instruktaż fryzjerski.
Potrzebne będą nam:
- dwa wypełniacze tzw. pączki – ja użyłam tych w mniejszym rozmiarze, znalazłam je w sklepie Glitter (9,99 zł/sztuka). Doskonale spełnią się także w roli wypełniacza koka
- wsuwki do podpięcia uszu i nadania im kształtu
- dwie gumki do włosów
Zrób przedziałek po środku głowy, zbierz włosy w dwa wysokie kucyki. Na koniec pasma nałóż wypełniacz i przełóż przez niego końcówkę włosów. Zawijaj włosy na wypełniacz w stronę przedziałka (jednocześnie możesz rozdzielać włosy na wypełniaczu, aby nie było widać prześwitów) aż dojdziesz do głowy. Gdy koczek będzie gotowy spróbuj postawić go pionowo, a następnie przymocuj wsuwkami. Tak samo postępuj z drugim uchem Minnie – na koniec możesz użyć lakieru do włosów, który nie dopuści do rozpadnięcia się fryzury podczas halloweenowych strasznych pląsów.