Agata
Manosa

Pielęgnacyjny duet – Hydraquench, Clarins.

2012-12-15 - Agata Herbut


Zimowy duet doskonały dla odwodnionej skóry to serum nawilżające Bi-Serum Anti Soif oraz krem HydraQuench marki Clarins. Niebieskie, szklane opakowania zawierają ekstrakt z kory drzewa katafray, który wspomaga naturalne mechanizmy nawilżenia naskórka (serum) i kompleks Expertise 3P chroni przed negatywnym skutkiem zanieczyszczeniem środowiska (krem).



Na zakup skusiłam się dzięki 40 % zniżce, którą zaoferował mi stęskniony sklep internetowy Strawberrynet – cena wydawała się na tyle okazyjna, aby zaryzykować i przekonać się czy sławny Hydraquench sprawdzi się i pokona suchość mojej skóry.
Zacznę od serum – dwa naciśnięcia pompki wystarczą na pokrycie całej buzi i szyi – dwufazowy produkt należy wstrząsnąć przed użyciem – wodna konsystencja bardzo szybko wchłania się i przygotowuje skórę na aplikację kremu – istnie śmietankowego, o budyniowej konsystencji. Ślicznie pachnie, jego używanie to wielka przyjemność – jest zbity, a zarazem delikatny. Należy jednak uważać, aby nie przesadzić z ilością ponieważ możemy przeżyć rozczarowanie, gdy zacznie rolować się wraz z podkładem. Duet Hydraquench nawilża rewelacyjnie pozostawiając gładką, jędrną i odżywioną skórę – czuć to już po kilku aplikacjach, Niewątpliwie jest to jeden z lepszych kremów jakie serwowałam swojej twarzy w okresie jesienno – zimowym. Widzę także, że w kwestii wydajności nie mam prawa niczego zarzucić – używam od około miesiąca i ubytek jest prawie niewidoczny. Znalazłam swój ideał?




Jakie są Wasze ulubione zimowe kosmetyki pielęgnacyjne? A może niezależnie od pory roku używacie tych samych produktów?


Wybaczcie jakość zdjęć – od wczoraj mam do dyspozycji tylko aparat w telefonie, ale za kilka dni wszystko wróci do normy!