Agata
Manosa

U mnie dzisiaj jest bardzo pachnąco…

2013-01-16 - Agata Herbut

Od dość dawna chciałam stworzyć posta o swoich aktualnych zapachach – używam ich w zależności od nastroju, każdy z nich ma w sobie coś takiego, co przyciąga i sprawia, że chetnie wracam. Część z nich przeznaczonych jest do używania tylko czasami, gdy potrzebuję poprawić swój nastrój albo przypomnieć sobie dobre momenty.




Przy okazji chciałabym z Wami czymś się podzielić – wczoraj był dla mnie dość ważny dzień – został opublikowany wywiad, którego udzieliłam portalowi Snobka.pl – chciałabym bardzo podziękować za Wasze odwiedziny, komentarze i jednocześnie przywitać nowe Czytelniczki – mam nadzieję, że zostaniecie ze mną dłużej!





Coco Noir oraz Chance eau Tendre i Mademoiselle – moja rodzina Chanel to dwa rześkie i radosne aromaty i jeden tajemniczy, nieprzewidywalny i dość intrygujący. To właśnie czarna Coco towarzyszy mi wieczorami, w szzególnych momentach, gdy mam ochotę na ciszę, spokój i własną obecność.






Bronze Goodes Capri to wakacyjna prpozycja marki Estee Lauder – pachnie plażą, przyjemnością i beztroską, słodko i przyjemnie. pureDKNY Verbena natomiast jest zapachem dziennym, orzeźwiającym – czystym i lekko ziołowym.





Kolejny przystanek to Lolita Lempicka i Forbidden Flowers – pochodzi z czasów, gdy zapachy Lempickiej przyprawiały mnie o ciarki, w tej chwili pozostał przy mnie jeden i używam go z wielką przyjemnością. Dahlia Noir w towarzystwie La vie est belle są ze mną bardzo rzadko, aczkowliek, gdy już mam na nie ochotę – otulam się nimi i wywąchuję z nadgarstków. Słodko, bardzo słodko i kwieciście.





Sasha i Lee Lee (Benefit) okazały się przeciwieństwem mojej niegdyś ukochanej benefitowej Carmelli, która ciągnęła za sobą ogon słodyczy i lepkości. Te dwa flakoniki są radosne i kolorowe – czuć w nich radość życia i pełnię szczęścia. Złote jabłuszko (Golden Delicious) Donny Karan czyli kolejna wariacja na temat kultowego zielonego – w odróżnieniu jednak od pierwowzoru mój owoc jest jesienny, zmysłowy i otulający. Moja druga buteleczka, do której chętnie powracam.





Jakie są Wasze ulubione zapachy? Zmieniacie je często czy jesteście wierne swojemu ukochanemu?