Agata
Manosa

Yves Saint Laurent – cztery gwiazdki wiosennej kolekcji.

2013-03-19 - Agata Herbut

„Różowy kwarc, ametyst, piryt, malachit, azuryt, nefryt … wszystkie te kamienie szlachetne posiadają hipnotyzującą moc. Trzymane w dłoniach przenoszą energię i światło, niczym plejada gwiazd. Ich krystaliczność i zmysłowość stały się punktem wyjściowym dla kreacji wiosennej kolekcji makijażu Yves Saint Laurent.”- Lloyd Simmonds Dyrektor Kreatywny Makijażu Yves Saint Laurent.






Wiem, że kolekcja już od dawna jest w perfumeriach, ale dopiero niedawno mogłam jej się bliżej przyjrzeć – cztery produkty, które sprawiły, że serce zabiło mocniej.
La Laque Couture – Jade Impérial N°34 czyli artystyczny, zielony nefryt na paznokciach (105 zł) – bardzo podobają mi się takie odcienie, lekko pastelowe, pistacjowe z domieszką szarości. Roige Pure Couture Vernis a Levres to lakier do ust w kolorze fioletu (NO°30, 135 zł) – flagowy produkt YSL do makijażu, wiele z Was wspominało o nim na swoich blogach, raz miałam okazję nosić go na ustach dzięki Asi z Piękności Dnia i co tu dużo mówić – jest boski.
Creme de Blush (NO°9, 150 zł) – cukierkowy, dziewczęcy róż do policzków w kremie, zawsze tego typu konsystencje wydawały mi się trudne w użyciu, ale ten kolor… szyty na miarę dla mnie! I ostatnia gwiazdka Volupte Sheer Candy (N°12, 135 zł) – transparentny błyszczyk do ust z efektem nawilżającym – kolor, opakowanie, działanie. Wszystko przepiękne i prawdziwie wiosenne!




Miałyście okazję wypróbować coś z wiosennej kolekcji YSL? A może macie już swój ukochany produkt tej marki?