Zamość, a my nadal w nim. Pod koniec tygodnia ruszamy z miejsca, ja mam szkołę, Jaga będzie miała ukochanego tatusia już bo połowa mnie wraca nareszcie do domu. Tęsknie za słońcem, nie pamiętam kiedy ostatni raz tak mi go brakowało – codziennie rano wstaje, wyglądam przez okno i mam odruch wymiotny. Kiedy to się w końcu skończy?:(
1. Marna gorączka sobotniej nocy.
2. Kapcie.
3,4. Jeden dzień słońca w przeciągu ostatnich kilkunastu dni.
5,6. Folklor.
7. Tatuś.
8. Mam kończy dumne 64 lata!