Mega zajęty tydzień, mało mnie w domu – plan znalezienia przedszkola, przetransportowania reszty rzeczy z Wro (w końcu się do tego zabraliśmy!), kilka fajnych spotkań i przekonania się, że na świecie jednak istnieją osoby, które nie życzą Ci dobrze – tak, tak żyłam w mydlanej bańce. Od jutra długi weekend – my nigdzie nie wyjeżdżamy, ale Wam życzę pięknej pogody i zregenerowania sił!
1,2. Wieczorne spacery we troje