Agata
Manosa

Sally Hansen Fuzzy Coat Tweedy.

2013-09-02 - Agata Herbut

Fuzzy Coat czyli najnowszy wynalazek Sally Hansen już mogłyście u mnie zobaczyć, wersję w morskich kolorach pokazywałam całkiem niedawno tutaj. Dzisiaj skupimy się na Tweedy czyli na czarno – białym lub biało – czarnym topie, który postanowiłam nałożyć na przedwczorajszego kremowego nudziaka tej samej marki.




Prawa dłoń została potraktowana tylko jedną warstwą patyczków, lewa natomiast przyjęła ich aż pięć. Chciałam doprowadzić do całkowitego przykrycia płytki specyfikiem SH – niestety chyba to zadanie byłoby łatwiejsze gdybym jako lakier bazowy zastosowała białą emalię. Pięć warstw to okropnie dużo i zastygnięcie całej konstrukcji zajmuje wieki, a tak naprawdę zdecydowanie bardziej podoba mi się ręka tylko z jedną warstwą. Wygląda troszkę jak posypka cukiernicza, czekoladowe patyczki.





Szczerze mówiąc – nie czuję się zbyt dobrze w tej odsłonie Fuzzy Coat, zdecydowanie bardziej podoba mi się wersja morska i także przy zastosowaniu jednej, maksymalnie dwóch warstw. A co Wy o niej myślicie?