Agata
Manosa

Lody miętowe: Revlon, Mint Gelato.

2013-10-05 - Agata Herbut



Musicie wiedzieć, że ten lakier pachnie i czuć go nawet dzień po aplikacji, co gorsza smakuje miętą, co odrobinę mnie przeraża (co on ma w składzie?!). Niestety sytuacja jest taka, że bardzo mi się podoba więc muszę zacisnąć zęby (nos?) i udawać, że nie czuję. Jeśli chodzi o ten nieszczęsny zapach – według mnie nad płytką unosi się coś na kształt czekoladki miętowej, ale uwierzcie mi nie jest to wersja super apetyczna. I szczerze? Nie jestem w stanie zrozumieć w jakim celu producenci raczą nas pachnącymi lakierami do paznokci – nie może zostać po staremu?






Ponarzekałam na bonus w postaci zapachu więc teraz pozachwycam się całą resztą. Począwszy od konsystencji, która jest rzadka, ale piekielnie dobrze się aplikuje i nie wydostaje się poza skórki poprzez fajny, cienki i precyzyjny pędzelek, a kończąc na szybkości wysychania. Na płytce mam trzy warstwy, dwie jednak w zupełności wystarczą – manicure będzie wtedy odrobinę jaśniejszy.








I kolor! Przepiękny! Wpadłam w zachwyt i nie mogę się napatrzeć, żałuję oczywiście, że tak późno go odkryłam. Jest w nim wszystko, co lubię (ok, nie ma tony brokatu, ale czasami mogę zrobić sobie przerwę) i czuję się w nim świetnie. Dwie warstwy będą bardziej pastelowe, trzy całkowicie kryją płytkę i nadają zdecydowany kolor. Jestem absolutnie na tak!