Kolejny tydzień, praktycznie cały spędzony w domu (mała jest przeziębiona) więc testujemy wszystkie możliwe zabawy. Zasypało nas trochę, było mroźno i śnieżnie więc nie robiliśmy nic szczególnie nadzwyczajnego – oczywiście oprócz sesji zdjęciowej i podzielenia się z Wami informacją o byciu podwójną! Patrzę na zdjęcia i coś bardzo narcystycznie wyszło, ale to z powodu siedzenia w domu dziewczyny, wybaczcie – za tydzień będzie lepiej!:)
1. Kino. pierwszy raz w życiu widziałam tyle młodzieży gimnazjalnej w jednym miejscu (premiera filmu o Bieberze).
2. Ogrzewanie.
5. Jaga robiła sesje zdjęciowe.
6. W łóżku natomiast często padało.
7, 8. Mami & Dedi z samego ranka , zdjęcie oczywiście zrobiła J.
9. Znowu ja.
10. O nie, i jeszcze raz!