Przyznaję się od razu – gdy tylko dowiedziałam się, że spotkanie z nową, tajemniczą marką, która wchodzi na polski rynek ma odbyć się w Warsztacie Woni Marty Gessler wiedziałam, że zrobię wszystko, aby tam dotrzeć. Jeszcze będąc na studiach miałam marzenie, żeby mieć swoją kwiaciarnię (tak, tak!), było ono na tyle nierealne, że pozostało w kwestii marzeń nie do zrealizowania, chętnie natomiast podziwiam wszystkich, którzy potrafią z wyczarować kwiatowe cuda i o kwiatach potrafią opowiadać godzinami (a Marta Gessler jest niewątpliwie jedną z takich osób!).
Korzenie Le Petit Marseillais sięgają XVII wieku, kiedy rozpoczęto produkcję mydła: savon
de Marseille, do dziś cenionego za wyjątkowe właściwości pielęgnacyjne. Marsylia, portowe
miasto na południu Francji, leży w Prowansji, a tutaj zaczyna się opowieść o niezwykłych
kosmetykach inspirowanych naturą… W związku z wprowadzeniem marki do Polski zostałyśmy zaproszone na spotkanie podczas którego miałyśmy okazję stworzyć kompozycję z kwitnącej lawendy, a jej szklaną donicę ozdabiałyśmy według własnego pomysłu – efekty naszej twórczej pracy możecie zobaczyć na trzecim zdjęciu od góry. Każda donica była inna i to chyba było najfajniejsze w tym wszystkim – tak jak każda kobieta jest inna i niepowtarzalna!
Marka o której usłyszycie niebawem i będziecie mogły znaleźć ją na sklepowych półkach to Le Petit Marseillais , która debiutuje w Polsce z różnorodną gamą produktów o najbardziej
urzekających zapachach. Znajdują się w niej nie tylko świeże, cytrusowe zapachy, które wybrały
polskie konsumentki, ale też ciepłe, relaksujące warianty. Największą popularnością w testach
konsumenckich cieszył się zapach „kwiat pomarańczy”, stając się „bohaterem” polskiej premiery
Le Petit Marseillais.
Marka Le Petit Marseillais, czerpiąc z dobrodziejstw natury, w szczególny sposób dba
o środowisko. Wszystkie produkty powstają na bazie dobroczynnych dla skóry składników
pochodzenia naturalnego. Wszystkie opakowania w 30 proc. wytwarzane są z przetworzonych
surowców i wszystkie w 100 proc. nadają się do powtórnego przetworzenia. Część z produktów
spełnia kryteria fair trade, a wszystkie receptury komponowane są z zachowaniem najwyższych
Jeśli chciałybyście dowiedzieć się więcej o Le Petit Marseillais zajrzyjcie na fb marki! Ja już mam swoich faworytów zapachowych i przyznam szczerze, że jestem pod dużym wrażeniem produktów!