Agata
Manosa

MAC Lightness od Being.

2015-02-26 - Agata Herbut


Kolekcja Lightness of Being spodobała mi się już w chwili, gdy zobaczyłam zdjęcia promocyjne – piękne pastele, mistrene tłoczenia i faktury.


“Otwórz się na nową lekkość bytu dzięki niezależnej kolekcji niczym nieskrępowanych, poetyckich cieni zainspirowanych tajemniczymi wymysłami wyobraźni. Uwolnij się od ciemnych odcieni i odkryj takie kolory jak perłowa mrożona lawenda, perłowy szampan czy jasna mięta. Podaruj sobie eleganckie migotanie naszych nowych mineralnych kolorów na powiekach i policzkach. Kolekcja zawiera jasne róże, delikatne pastele i prawie niewidoczne odcienie złota. Staniesz się wolna dzięki paznokciom w odcieniach spokojnego beżu i lawendy. Witaj w świecie ekspresyjnych kolorów odzwierciedlających nowoczesnego ducha.”
Otworzyłam się i nawet dałam szansę zielonemu błyszczykowi do ust! Oczywiście okazał się rewelacyjny. Przy okazji chciałabym Wam pokazać nowy odcień pomadki Ultimate Lipstick w odcieniu Dangerously Chic, ale o niej za chwilę.





Mineralny błyszczyk Mineralize Glass w odcieniu Beautiful Moves został wzbogacony o formułę 77-Mineral Moisture Complex. Ta wyrafinowana formuła utrzymuje usta delikatne i jedwabiste, zapewniając świetlisty, nowoczesny połysk. Bardzo wygodny i precyzyjny gąbeczkowy, wyprofilowany aplikator. Moim zdaniem przepięknie sprawdzi się we wszelkich makijażach smokey eyes, usta w tak zimnym odcieniu bardzo mi się podobają i korespondują z ciemnym makijażem oka.





Mineralize Blush w tej kolekcji pojawia się w dwóch odcieniach, mój Please Yourself to rozświetlający, malinowy róż. Wypiekane minerały zmielone na drobny puder zapewniają wyjątkowo lekką i prostą aplikację. Kolor nakładany delikatnie, warstwa po warstwie, nie daje efektu ciężkiego krycia. Podkreśla kości policzkowe świetlistym, perłowym połyskiem. Do kolekcji mineralnych MAC zawsze byłam odrobinę sceptycznie nastawiona ponieważ zdarzały się produkty z którymi naprawdę trzeba było się namęczyć, aby efekt był widoczny. Please Yourself jest przepiękny, co tu dużo mówić – zobaczcie na swatche i moje poliki, nadaje delikatnego koloru i ładnego rozświetlenia. Na zdjęciach możecie zobaczyć go także na moich powiekach.





Ultimate Lipstick w odcieniu Dangerously Chic jest głęboka, seksowna i super trwała. Na moich ustach wytrzymała kilka godzin, delikatnie zanikając. Pomadka jest elementem kolekcji Ultimate, która łączy dziesięć nowych, najmodniejszych kolorów do ust z pełną przepychu formułą Mystery Powder. Żywa paleta szykownych odcieni pomadek Ultimate Lipstick zawiera i wykwintną fuksję i jasny, zachwycający pomarańcz. Bogata formuła łatwo się rozprowadza, zapewniając doskonałe krycie i połysk. Dostępna w dziesięciu odcieniach, jest także fuksja:)



Obydwie kolekcje są dostępne w salonach MAC i w sklepie internetowym. Podobają się Wam?