Piszę ten tekst trzeci raz. Co miesiąc wychodzi mi zbyt filozoficznie i może nawet trochę przygnębiająco. Mam nadzieję, że to miejsce nie stało się dla mnie wentylem, gdzie mogę wypuścić z siebie to, co mnie uwiera i gryzie. Wolimy przecież czytać o czymś pozytywnym, wesołym, lekkim i przyjemnym, prawda? Na przykład o parkach, które właśnie się zielenią, o tulipanach, żonkilach i hiacyntach. O Dniu Kobiet! O planowaniu urlopu i pływaniu w morzu. O plotkach, nowych butach, torebusi i nowym smaku lodów (ok, to tylko o mnie…ale ostatnio Grycan wypuścił śliwkowe).
Wiesz, z jednej strony pisząc o błahostkach czuję się dobrze, ale z drugiej – czy nie pomyślisz, że nie mam nic więcej do powiedzenia?
Mam wrażenie, że i Ty i ja mamy dość złych, smutnych wiadomości, które powodują strach, złe myśli i smutek. Może właśnie to jest moment, żebym podjęła decyzję o pisaniu we wstępniaku o rzeczach budujących, wesołych, powodujących uśmiech? Jak myślisz?
– Agata Herbut
Makijaż
- 50 szminek Toma Forda.
- Makijaż: Różowo.
- Indian song, Sisley.
- Wiosenne Shiseido.
- Clinique i następca Double Wear?
- Rouge Coco 2015.
Zapachy
- Hydra Beauty Micro Serum, Chanel.
- Nektar do włosów.
Pielęgnacja
Spis
treści
Lifestyle
- Moment w którym stałaś się Pudernicą.
- My week in photos – 134.
- My week in photos – 135.
- My week in photos – 136,137.
- NYFW.
- Geeks: Iga.
- AMN Icons: Dr Irena Eris.
- Dwieście kilometrów za mną!
- Kulinarnie: Tarta z pomarańczami.
- Chanel Rêverie Parisienne Le Vernis.
Paznokcie
Modelka: Paulina Szczepanek
Foto: Olga Tuz
Makijaż: Agata Herbut