Agata
Manosa

Clarins Garden Escape. Makijaż wiosna 2015.

2015-04-13 - Agata Herbut



Wiosną marka Clarins proponuje zaprzyjaźnić się z kolekcją Garden Escape, której gwiazdami są nowe kosmetyki do makijażu ust:

Instant Light Lip Balm Perfector zawierający naturalny peptyd mający pobudzić syntezę kwasu hialuronowego, który wypełni i intensywnie nawilży usta oraz

Lip Comfort Oil (który możecie zobaczyć u mnie) to olejek do ust z orzechem laskowym. W składzie znajdziemy połączenie naturalnych olejków z mirabelki i jojoby, co ma zapewnić głębokie i trwałe nawilżenie. Do wyboru jest wersja miodowa i malinowa, różnią się od siebie kolorem i smakiem.

Oprócz nowości przeznaczonych dla ust możemy podziwiać paletę 6 cieni, z których 5 jest satynowych, a jeden mocno błyszczący.
Kolorystyka to głównie róże, ale i cień zbliżony do bieli/beżu, a także ciemna zieleń. Paletę dostałam już jakiś czas temu, ale czekałam na piękniejszą pogodę, aby mój kwiat we włosach współgrał ze słońcem za oknem :).








Na zdjęciach poniżej swatche cieni do powiek, bez bazy i bez podrasowania w programie graficznym. Od prawej: biel, zieleń jasna, zieleń ciemna, róż, pastelowy róż oraz beż/brąz.





Olejek do ust, który okazał się bardzo pożądanym produktem, jego zakup graniczył z cudem. Na pewno zastanawiacie się jaką zawartość skrywa to maleństwo – przede wszystkim to koktajl odżywczy. Poza tym ładnie i naturalnie wygląda na ustach, mimo swojej gęstości nie skleja ust i nie powoduje ciężkości, dyskomfortu. Myślę, że powinien wejść na stałe do sprzedaży ponieważ jestem pewna, że zdobył już wiele fanek.






Wracając do palety – makijaż z użyciem najjaśniejszych odcieni możecie zobaczyć poniżej. Zielenie nie są do końca moimi kolorami, nie czuję się w nich dobrze zatem zdecydowałam się na pokazanie czegoś super naturalnego i lekkiego. Moim zdaniem całość wygląda bardzo wiosennie, ożywia całą twarz i dodaje blasku. Na ustach mam Lip Comfort Oil w wersji malinowej.









Myślę, że obydwa produkty sprawdzą się w przypadku codziennych makijaży – w sytuacji, gdy stawiasz na lekkość i naturalność. Kolory są tak dobrane, że nie jesteś w stanie zrobić sobie nimi krzywdy, testowałam je również solo i najbardziej podoba mi się wersja beż/brąz lub róż z kreską wykonaną eyelinerem lub cieniem do powiek w odcieniu ciemnego brązu.




Podoba się Wam wiosna marki Clarins?

oraz ja w wersji romantycznej :)?