Agata
Manosa

Dior Nude Air. Podkład wagi lekkiej.

2015-04-20 - Agata Herbut

Idealny podkład? Ma być w miarę lekki, nie wysuszać skóry, fajnie byłoby gdyby krycie można stopniować, a odcień idealnie stapiał się z cerą. Cała reszta czyli zapach, opakowanie, a nawet konsystencja są na dalszych pozycjach i tracą znaczenie w obliczu tego, co ważniejsze.
Od jakiegoś czasu sięgam przede wszystkim po lekkie produkty, które aplikuje się szybko i bezproblemowo. Na podkład Dior Nude Air czekałam długo i wiązałam z nim spore nadzieje. Oczywiście, że kupiły mnie visuele na których produkt kojarzył się z piórkiem.






Opisywany jako innowacyjny podkład o właściwościach serum – prekursor w dziedzinie naturalnie pięknej cery. Ultra-lekka konsystencja jest jak powiew świeżego, dobroczynnego powietrza dla naszej skóry oraz sprawia, że cera staje się aksamitna, nieskazitelna oraz zyskuje naturalny blask. Jest fajnie, naprawdę. Spodziewajcie się
naturalnego efektu, wyrównania kolorytu oraz lekkości, która nie jest przeszkodą podczas krycia niedoskonałości, zaczerwienień. Nie przestraszcie się lejącej konsystencji, ona naprawdę może dużo!







Sześć dostępnych kolorów, u mnie możecie obejrzeć 020 Beige Clair, który mojej cerze pasuje wiosną oraz latem. Zimą przepięknie wyglądałby na niej o ton jaśniejszy odcień czyli 010 Ivory. Na zdjęciu możecie zobaczyć opakowanie – flakon z pipetą: bardzo wygodny i higieniczny sposób aplikacji. Gdybym miała opisać jego działanie to na pewno chciałabym wspomnieć o gładkości, którą funduje naszej skórze Nude Air oraz o ogólnie zdrowszym wyglądzie – bardziej promiennym i wypoczętym. Czary mary, hokus pokus.






Zerknijcie na zdjęcia – jedna warstwa podkładu wyrównała koloryt i dodała mojej cerze efektu lekkiego rozświetlenia. Nie przykrył natomiast wszystkich piegów, co dla mnie jest plusem – całość dzięki temu wygląda naturalnie. Chętnie będę do niego wracała w przyszłości, spełnił wszystkie moje wymagania i nie mam mu nic do zarzucenia – dobrze czujemy się w swoim towarzystwie. Od kiedy go używam? Od dwóch miesięcy, zużyłam połowę opakowania. Pamiętajcie, że mam cerę suchą i moje odczucia dotyczą właśnie tego rodzaju cery!



Znacie Nude Air? Miałyście okazję przetestować go na swojej skórze? Jakie są Wasze wrażenia?