Początek tygodnia upłynął mi wyśmienicie, w środku natomiast okazało się, że zdecydowałam się na detoks i zaprzestaję spożywania posiłków na trzy dni. Zaprzestałam. Piłam tylko soki, pięć sztuk dziennie – uwierz mi, że to był ciężki sprawdzian dla mojej silnej woli, która została nadszarpnięta przez uzależnienie od lodów. Ale! Dałam radę, zdetoksowałam się, poczułam lepiej (chociaż drugiego dnia myślałam, że upadnę jakieś tryliard razy) i pokonałam mam nadzieję, że chociaż na jakiś czas cukroholizm. Poza tym pierwsze dni w przedszkolu, pierwsze jesienne wieczory i pierwsza zakupiona dynia!


A co u Ciebie?

1. Ostatki lata.


2. Kocham kwiaty.


3. Tak, to mój detoks.


4. Podwójna siła.


5. Roses are red.


6. Piękne, nowe miejsce na fryzjerskiej mapie Warszawy!


7. Fotojaga.


8. Ja – Aktoreczka.


9. Drugi dzień detoksu. Upadam.


10. A tymczasem pod Pałacem Kultury…