Dzisiaj chciałam pokazać Ci efekty sesji przy której miałam okazję współpracować niedawno. Zdjęcia udało nam się zrobić w przepięknym miejscu – starym, opuszczonym domu. Dla mnie takie zapomniane domy zawsze mają w sobie coś magicznego i niepokojącego – chodzisz po deskach po których ktoś kiedyś biegał, patrzysz przez okno przez które ktoś kiedyś wyglądał czekając na coś/kogoś. Widzisz pozostawione rzeczy, niepotrzebne, a jednak kiedyś miały jakąś wartość. No i na koniec – co robią teraz ludzie, którzy kiedyś tutaj mieszkali.
modelka: Olga Frycz
zdjęcia: Helka Ludkiewicz
asysta/edycja: Łukasz Matusik
makijaż: Agata Herbut
stylizacje: Joanna Osyda/ Miód Malina Vintage Store
Moje poprzednie sesje zdjęciowe możesz obejrzeć tutaj.