Agata
Manosa

5 kosmetyków do 25 zł, które warto poznać!

2016-05-01 - Agata Herbut




Warto i wiem, co mówię bo przetestowałam je na sobie, kilka z nich znam od lat: róże w musie Maybelline to jedne z pierwszych w takiej formie (podkład także jest bardzo dobry) i moim zdaniem są naprawdę warte uwagi, bananowy szampon The Body Shop, który jest bestsellerem marki i właściwie chyba jednym z najbardziej rozpoznawalnych produktów. Starałam się wyszukać kosmetyki, które są dość łatwo dostępne, a stosunek jakość/cena jest na przyzwoitym poziomie. Zostawiam Cię z piątką moich wybrańców!





Maybelline, róż w musie Dream Touch – generalnie jego cena jest wyższa niż 25 zł, ale Rossmann tak często kusi nas promocjami sięgającymi nawet 49 procent więc umieszczam go w zestawieniu – właśnie wtedy warto na niego polować!
Delikatna i lekka pianka o kremowej konsystencji gwarantuje idealne dopasowanie różu do skóry – sprawia wrażenie delikatnego, naturalnego rumieńca. Pięknie się wtapia, jest absolutnie wydajny i może służyć również jako cień do powiek. Bardzo lubię!



The Body Shop, Bananowy szampon do włosów (25 zł/250 ml) – to trochę wstyd, że dopiero teraz piszę o kultowym produkcie TBS, prawda? Pachnie bananami (na włosach już po umyciu ich nie wyczuwam, nie wiem czy to dobrze czy źle – skłaniam się raczej ku pierwszej opcji, mogłoby być za mdło?), jest bardzo wydajny, dobrze się pieni i pozwala na bezproblemowe rozczesanie nawet długich włosów. Używam w duecie z odżywką (oh nie za każdym razem, aż tyle samozaparcia nie posiadam), nie zauważyłam, aby sprawiał mi lub moim włosom przykre niespodzianki. Plus jest taki, że to kolejna marka, która często ma fajne promocje i można go kupić naprawdę taniej.




Catrice, błyszczyki do ust Luxury Lips Intensive Care (ok. 16 zł) – przypominają Ci jakiś inny produkt? Oczywiście, że Clarins! Catrice poszedł odrobinę dalej i potraktował nas aż trzema olejkami – każdy z nich pięknie pachnie, jest bardzo wygodny w użyciu i nawilża usta jednocześnie upiększając je. Produkty nie sklejają warg, są bardzo atrakcyjne wizualnie i szczerze? każda sroka na pewno się na nie skusi.




Maybelline, Brow Satin (ok. 25 zł) –
dwustronna kredka widocznie wypełniająca brwi. Jej sekret to automatyczna kredka nadająca kształt oraz wypełniający puder w gąbeczce dla efektu idealnie podkreślonych brwi. Jest bardzo trwała, można nią wykonać szybkie poprawki oraz zatuszować luki w brwiach.
Dostępna w trzech wariantach kolorystycznych, dobrze komponuje się i fajnie modeluje.


Yves Rocher, kokosowe mydło peelingujące (18,90/100 g) – jest to zdzierak totalny! Tylko dla tych z Was, które naprawdę lubią mocno masować swoją skórę. Jest genialne, drobinki są sporej wielkości i naprawdę robią swoją robotę, dodatkowo produkt nie wysusza i ładnie pachnie (jest kilka wersji zapachowych: wanilia, pomarańcza-lawenda-petit-grain, kokos, mandarynka-cytryna-cedr). Moim zdaniem jest lepsze niż Lush, a to dość spory komplement w moich ustach. Kosztuje niecałe 19 zł, ale w Yves Rocher często są promocje i można je kupić sporo taniej.




Czekam na Twoje propozycje kosmetyków, które są naprawdę dobre i kosztują nie więcej niż 25 zł.