Wrzesień. Jesień. Liście. Deszcz. Kasztany. Swetry. Szarlotka. Herbata. Grzane wino. Grzane piwo. Zupa dyniowa. Ciepły zapach. Ciepły koc. Brąz. Pomarańcze. Zgniła zieleń. Tak mniej więcej wygląda moja jesień. Uwielbiam jeśli obok tego wszystkiego, co już wymieniłam mogę cieszyć się chociaż nieśmiałym słońcem, a przynajmniej brakiem deszczu. Ciepła jesień jest jednym z najpiękniejszych okresów w roku. Mam wrażenie, że to czas, gdy znajdujemy więcej momentów, aby spotkać się z przyjaciółmi, ze znajomymi. Odrobinę zatrzymujemy się, zwalniamy i staramy wykorzystać te chwile, aby zająć się sobą. Marzą mi się wieczory z książką, z ciepłym winem, z kąpielą i masłem do ciała o jakimś korzennym zapachu. Niesłychane jest to jak mało człowiek potrzebuje, aby być szczęśliwym. Co Ciebie uszczęśliwia jesienią? Chcę prostych, małych rzeczy, daj znać!

– Agata Herbut