Agata
Manosa

Beauty Monday: Na spółę.

2016-10-10 - Agata Herbut



Dzisiejszy makijaż był robiony na spółę, trochę Marta, trochę ja. Marta to moja jedna z najfajniejszych koleżanek z którą od ponad roku się odchudzam. Ani ja ani ona nie schudłyśmy pół grama.


To tak tytułem wstępu. Makijaż, który widzisz na zdjęciach w pierwszej wersji posiadał dodatkowe rzęsy oraz nie posiadał kresek. I tą właśnie wersję możesz zobaczyć tutaj i tutaj. Zrezygnowałam z rzęs i dołożyłam kreski, nie dlatego, że ich nie lubię – było mi zwyczajnie niewygodnie.







Na twarzy mam jeden z moich ulubionych podkładów, z ręką na sercu uważam, że jest wart każdej złotówki. Tutaj możesz przeczytać recenzję Sisley Super Soin Solaire Tinted Sun Care SPF 30 (odcień 01).




A tutaj jeszcze wersja z ciemniejszą, lekko kakaową pomadką (do znudzenia Urban Decay, 1993).




Mam na sobie:


Twarz:
Sisley Super Soin Solaire Tinted Sun Care SPF 30 01, MAC Cosmetics Mineralize Skinfinish, Soft and Gentle, Zoeva paleta Pink Spectrum.

Oczy:
Shiseido black eyeliner, Melkior cień do powiek Peach,
Zoeva paleta Pink Spectrum,
Margaret Astor, tusz do rzęs Big&Beautiful Eye Opener, Ultra Black.


Usta:
Urban Decay, 1993 w wersji ciemniejszej, w jaśniejszej natomiast na ustach mam balsam nawilżający.



Jak Ci się podoba nasza spółka?