Agata
Manosa

Fotogrudzień 2016.

2017-01-03 - Agata Herbut



Jeden z najpiękniejszych i najbardziej klimatycznych miesięcy w roku. Ludzie dookoła są uśmiechnięci, są w ciągłym stanie wyczekiwania, spotykają się z najbliższymi i starają się. Nasz grudzień także był piękny, trochę podróżowaliśmy, trochę planowaliśmy. Miałam okazję robić naprawdę dużo ciekawych i fascynujących rzeczy, ale o nich dopiero niebawem.



W grudniu, dziewczyny z Ministerstwa Dobrego Mydła otworzyły swój warszawski sklep, który za jakiś czas będzie również warsztatownią. Byłam, zobaczyłam i kupiłam moje ulubione mydła. jest pięknie!





Pół nocy, z winem czekaliśmy na Mikołaja! I był! Jak zwykle spisał się na medal.







Generalnie, cały miesiąc to praktycznie przygotowywanie do świąt – za prezentami przemieszczałam się po jakiś targach, piekłam pierniki, jadłam dużo ciastek, piłam grzane wino. Chciałoby się powiedzieć dzień jak co dzień. Byłam na otwarciu kawiarni instax w Warszawie, na diagnozie włosów Kerastase,












Dostałam dużo pięknych życzeń od Was, od marek z którymi współpracuję – to był naprawdę piękny czas! Pierwszy raz w tym roku zrobiłam moim dziewczynom kalendarz adwentowy, na kiju!











Obejrzałam nową kolekcję kosmetyków na wiosnę od Sisley, róże w sztyfcie są mistrzostwem świata, naprawdę! Byłam na treningu, pierwszy raz od kilku miesięcy biegałam. Plan jest taki, aby wrócić do aktywności fizycznej, kontuzja kręgosłupa zniweczyła wszystko 🙁





Razem z Olgą zrobiłyśmy piękną, różową sesję! W tym tygodniu pokażę jej efekty – mam nadzieję, że Ci się spodoba.





Miałam wielką przyjemność wziąć udział w sesji, która na razie musi być tajemnicą, ale pod koniec stycznia pokażę Ci efekty. Catering sesyjny także wstawiam bo był genialny!








I na koniec, najlepsza impreza grudnia czyli bąbelkowa Wigilia z firmą Oceanic! Prosecco uwielbiam, mogłabym zostać testerką! Ah, do jedzenia był sorbet lodowy z winem. Naprawdę!







Nie koniec! Jeszcze nasze święta i koślawe bałwany! O Sylwestrze wspominać nie będę, spędziliśmy go w łożku, pod pierzynami, wszyscy chorzy. O!




Jak minął grudzień? Jak święta? jak Sylwester?! Daj znać, jestem bardzo, bardzo ciekawa!