Agata
Manosa

Beauty Monday: Biel + Pomarańcze.

2018-04-09 - Agata Herbut

To połączenie kolorów chodziło za mną od dawna! Miałam ogromną ochotę na biały eyeliner, tęskniłam za nim mimo, że jest trudny w aplikacji i nie do każdego typu urody pasuje. Idąc dalej – rzadko której kobiecie się podoba! Wygląda trochę jak przyklejony pasek, tworzy właściwie cały makijaż – nic więcej nie jest Ci potrzebne oczywiście oprócz pomarańczowych ust.

Moja skóra to lekki podkład, odrobinę morelowego różu do policzków i rozświetlacza w kamieniu. Wytuszowałam rzęsy, ale nie przesadnie, podkreśliłam brwi i to wszystko. Tak jak wspominałam, robienie kresek białym eyelinerem jest dość czasochłonne – lubi popękać, stworzyć prześwit, ale koniec końców efekt jest wyjątkowy.

Bardzo chciałabym poeksperymentować tego lata z kolorowymi eyelinerami – na pewno sięgnę po żółty, różowy, turkusowy, może znasz inne kolory i marki, które są warte wypróbowania? Na ustach mam ostatnio ulubioną pomadkę Rouge Coco Shine Lipstick w pomarańczowo – czerwonym odcieniu Insoumise 507. Uwielbiam ją!

Mam na sobie:


Twarz: Too Faced Peach Perfect Foundation Porcelain, Givenchy Le Prisme Blush n41 Lune Rosée, Hourglass Ambient Light Powder, Tom Ford rozświetlacz z palety Winter Soleil.

Usta:
Chanel Rouge Coco Shine Lipstick, Insoumise 507.


Oczy: Benefit Gimme Brow medium, Benefit Bad Gal mascara, Sephora Collection ColorBlock Liner Coconut.

A Ty…kiedy ostatnio ćwiczyłaś callanetics? 🙂