Zapachy Le Couvent des Minimes to zupełna nowość na polskim rynku. Rozkoszne francuskie ogrody zamknięte w szklanej butelce zawierające do 98 proc. składników pochodzenia naturalnego i w stu procentach będące wegańskimi. Zabieram Was w podróż do Grasse…
Marka nie jest nowa, ale w 2018 roku dostała nowe życie.
Wcześniej należąca do L’Occitane en Provence została kupiona przez Laboratoires Filorga, która tchnęła świeżość i nowe spojrzenie na markę. Le Couvent des Minimes to Klasztor Minimitów – Braci Najmniejszych (wegan!)założony w 1614 roku na południu Francji, w Mane, w regionie Haute-Provence. W tej chwili znajduje się tam hotel i luksusowe spa (marzenie, aby tam się znaleźć!).
Jak się domyślacie otoczenie klasztoru to bezkres pięknie pachnących roślin, które stały się inspiracją do stworzenia zapachów.
Le Couvent Des Minimes to perfumy i kosmetyki w 100% wegańskie czyli nie zawierające składników odzwierzęcych ani nie testowane na zwierzętach. Ich receptury oparte są na naturalnych składnikach, zawierają do 98% składników pochodzenia naturalnego. Nie zawierają natomiast ftalanów, piżma ketonowego, ksylenu, wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych. Produkty pielęgnacyjne i myjące stworzone zostały bez silikonu, parabenów, siarczanów, PEG, EDTA i fenoksyetanolu. Dedykowane są zarówno kobietom jak i mężczyznom. W mojej kolekcji znalazły się trzy zapachy, zabieram Was do Francji!
Aqua Imperi to ogród dzikich ziół, w którym zapachy fioletowych snopów lawendy oraz kwiecistych gałęzi mirtu mieszają się ze świeżymi nutami owoców cytrusowych. Odświeżająca, lekka, przyjemna woda kolońska, którą uwielbiam nosić na sobie latem! W nucie głowy znajdziesz moją ukochaną bergamotkę, a także cytrynę. W sercu delikatnie pobrzmiewa lawenda, olejek z liści drzewa pomarańczowego, a także soczysta, zielona bazylia. Dopełnieniem staje się ciepła paczula i lekko suchy mirt. Całość przepięknie układająca się na skórze!
Aqua Solis to słodka mandarynka i aromatyczny kardamon, ciepłe i soczyste połączenie zwiastujące… wakacje? Południe Francji, upalne i leniwe popołudnie spędzone pod rozłożystym, zielonym drzewem. To jest dokładna wizualizacja Aqua Solis! Używam ich z ogromną przyjemnością, są lekkie, a jednocześnie mają w sobie delikatny pazur. To mój ukochany kardamon!
Trzecia z kompozycji o której chciałabym dzisiaj wspomnieć to Porto Bello. Czarny, minimalistyczny flakon skrywa w sobie bardzo aromatyczne połączenie wysokiej jakości składników.
Wewnątrz słodka pomarańcza i kadzidło, smakowite połączenie dwóch totalnie różnych zapachów sprawia, że całość jest pociągająca i bardzo zmysłowa. W tle drzemią przyprawy korzenne przyprawy, które dodają Porto Bello charakteru. Urzekające, trwałe, smakowite.
Marka Le Couvent Des Minimes to dla mnie cudowne odkrycie. Bardzo się cieszę, że mogłam chociaż w pewnej części poznać jej zapachy.
Warto pamiętać o tym, że wszystkie produkty są vegańskie i moim zdaniem w przystępnych cenach, co jest dość zaskakujące biorąc pod uwagę, że jest to niszowa marka. Na wyłączność zapachy są oferowane w sieci Douglas oraz w internetowym douglasowym sklepie.
Gorąco polecam Wam przy okazji zatrzymać się na chwilę i poznać francuską markę Le Couvent Des Minimes. To bardzo miła i smakowita odmiana na perfumeryjnych półkach.