Agata
Manosa

Ulubieńcy kosmetyczni październik’19.

2019-11-26 - Agata Herbut

Dziewczyny, zdążyłam przed końcem miesiąca! Uf! Przed Wami moi ulubieńcy października – kosmetyki, które bardzo lubię i do których chętnie wracam. W zestawieniu jest także kilka nowości, co prawda mam je od niedawna, ale są w ciągłym użyciu i ich używanie sprawia mi przyjemność.
Zaczynamy?

1. Sensum Mare, Algorich

O kremie nawilżającym i przeciwzmarszczkowym od polskiej marki Sensum Mare wspominałam już kilkakrotnie, ale nadal znajduje się na liście i coś mi się wydaje, że szybko z niej nie zniknie. Mojego opakowania nie skończyłam (serum i kremu pod oczy także) bo zobaczyłam maksymalnie przesuszoną skórę mojej przyjaciółki i… jej oddałam. To chyba najlepsze świadectwo jego fajności, prawda? 50 ml/119 zł, do kupienia tutaj.

2. Kat von D, Current Crush Technicolor Crayon Set

Zobaczcie te kolory! To jakiś kosmos! Cienie Kat są sprzedawane w zestawie, trzy sztuki: niebieski, pomarańczowy i różowy. Ja uwielbiam wszystkie i robię sobie nimi kreski przy użyciu pędzelka do eyelinera. Są trwałe, mocno napigmentowane i wyglądają naprawdę mega! Kosmetyki Kat von D dostępne są w Sephora, zestaw cienie kosztuje ok. 100 – 120 zł.

3. Hello Body, Coco Pure

Uwielbiam peelingi, scruby i wszelkiego rodzaju pasty oczyszczające – gdyby to było możliwe używałabym ich codziennie. O Coco Pure czyli kremowym peelingu z naturalnymi, zmielonymi ziarnami kawy na pewno już wspominałam, ale sięgam po niego tak chętnie, że musiałam Wam o nim przypomnieć. Jego formuła jest w 99% pochodzenia naturalnego, nie zawiera pegów, silikonów, parabenów i mikroplastików.
Można używać go 1-3 w tygodniu (tylko 🙁 ), pachnie kawą z mlekiem! 100 ml/ 119 zł, do kupienia tutaj.

4. Clarins,
Everlasting Youth Fluid

Jeden z moich ulubionych podkładów rozświetlających. Jego poprzednik, Skin Illusion został wycofany, a ja rozpaczałam po nim aż pojawił się Everlasting Youth Fluid. Formuła jest tak dobra, że przestałam rozpaczać po SI! Rozświetla, pięknie wyrównuje koloryt i jest trwały. Nie ściera się w ciągu dnia, fajnie stapia ze skórą. I love it! Podkład kosztuje 199 zł/30 ml, na stronie Clarins często są promocje więc warto na nie polować.

5. NeoNail, lakier do paznokci

W kolorze brudnego różu z odrobiną fioletu, ahhh! Ja używam hybryd marki NeoNail, są trwałe, mają piękny połysk i mnóstwo, fantastycznych kolorów.

6. Inglot, Rozświetlacz Girl Gang

Produkt z najnowszej kolekcji polskiej marki Inglot. Można stosować go na policzki, do ciała oraz na powieki. Wersja, którą lubię to ta z efektem złota. Produkt jest bardzo trwały i dobrze się blenduje, kosztuje 49 zł np. na stronie Inglot.

7. Chanel, Rouge Allure Ink

Lekkie jak piórko, komfortowe, w nasyconych kolorach i długotrwałe – brzmi jak ideał pomadki? Przed Tobą udoskonalone szminki od Chanel, Rouge Allure Ink Fusion. Kremowe, pięknie stapiają się z ustami, wygodne w użyciu. Posiadają nowy aplikator – delikatnie wygięty i zakończony ostrzejszym niż w poprzedniej wersji noskiem. Zapewnia dzięki bardziej precyzyjną aplikację i równomierne krycie kolorów, aplikacja staje się ultra łatwa i przyjemna. A kolory? Jest ich aż dwanaście. Zajrzyj do mojego wpisu o pomadkach: Chanel Rouge Allure Ink Fusion.
Do kupienia online w perfumerii Douglas, w cenie 175 zł/ 6 ml.

8. Allies of Skin,
1A Retinal + Peptides Overnight Mask

Trochę mercedes wśród maseczek zarówno ze względu na skład jak i na cenę. Multizadaniowa maska na noc (pH 5.2-5.7) wzbogacona o uwalniany stopniowo Retinaldehyd,13,5% kompleks peptydów, 9 antyoksydantów oraz 5 substancji rozświetlających, aby nawilżać i rozświetlać suchą i zestresowaną skórę, oraz naprawiać skutki przedwczesnego starzenia się skóry. Codziennie rano (używałam jej dwa,, trzy razy w tygodniu) budziłam się z przepiękną i promienną cerą! Serio, this was magic! Opakowanie 50 ml kosztuje 515 zł, a marka Allies of Skin dostępna jest na wyłączność w Sephora.

9. Eve Lom,
Cleanser

Ten balsam oczyszczający to dla mnie nowość, używałam co prawda podobnych produktów, ale w tym podoba mi się wszystko – zapach, działanie, minimalistyczne opakowanie, cena najmniej. Produkt do demakijażu o konsystencji balsamu, którego formuła została stworzona dla wszystkich rodzajów skóry, niezależnie od oczekiwań i warunków środowiskowych na jakie narażona jest nasza cera. W efekcie skóra jest niesamowicie promienna, gładka, o równomiernej strukturze. Opisany przez Vogue jako „prawdopodobnie najlepszy produkt oczyszczający na świecie.” Opakowanie 100 ml kosztuje 325 zł, a mam wrażenie, że wystarczy na pół roku użytkowania.


Czy ostatnio coś nowego znalazło się na Twojej liście ulubieńców? Bardzo chętnie dowiem się o tych produktach!