Marka Ambasz to mercedes wśród organicznych kosmetyków dostępnych na rynku o czym przekonałam się stosunkowo niedawno.
Jak odnalazłam markę? Pokazała mi ją moja przyjaciółka Magda, a nie ma lepszej rekomendacji niż ta od przyjaciółki właśnie, prawda?
Twórczynią marki jest
Renata Ambasz. Ukończyła kurs Aromaterapii i Naturalnej Kosmetyki u Shiri Caspi, która jest wykładowczynią w Reidman College w Izraelu. Zainteresowanie Renaty olejkami eterycznymi miało swój początek znacznie wcześniej. W trakcie wykonywania zawodu masażystki, a następnie psychoterapeutki, tworzone przez nią mieszanki olejków eterycznych przynosiły u pacjentów ukojenie zarówno ciału, jak i psychice. W krótkim czasie aromaterapia stała się dla Renaty naturalną metodą prozdrowotną, służącą poprawie stanu skóry i dobroczynnemu oddziaływaniu na umysł.
Stworzenie marki to wynik jej wiedzy, doświadczenia i entuzjastycznych opinii wśród klientek.
Z oferty Ambasz miałam okazję wypróbować krem aromaterapeutyczny Source, przeznaczony dla skóry suchej.
Specyfik o działaniu przeciwzmarszczkowym i silnie odżywiającym, dzięki zawartości szlachetnego olejku eterycznego z chińskiej i indyjskiej palmarozy krem przywróci naturalne nawilżenie skóry. Wonny i cenny jak złoto olejek mirrowy podziała na nią kojąco i odmładzająco. Zmiękczający olej makadamia wygładzi ją i dodatkowo nasyci cennymi kwasami omega i lecytyną. Olejek z kadzidłowca przyspieszy regenerację tkanek i wymianę komórek, a jego głęboki aromat uspokoi Twoje emocje (kompozycja zapachowa to również olejek palmarozowy oraz mirra, takie połączenie wprowadza w absolutny stan relaksu!). Skład Source jest w 95 % pochodzenia organicznego, a zawartość olejków eterycznych to aż dwa procent w związku z czym nie powinnaś stosować go w okolicach oczu.
Bardzo ważną kwestią są formuły produktów Ambasz , wyróżniają się one niespotykaną zawartością olejków eterycznych dzięki czemu są w stanie skutecznie koić i stymulować każdy rodzaj cery. Czerpanie z wielowiekowej tradycji aromaterapii jest wpisane w DNA marki. Olejki eteryczne zawarte w kremach Ambasz są starannie wyselekcjonowane i pochodzą najczęściej z pierwszej destylacji. Marka polega na składnikach pochodzących z kontrolowanych upraw i od wiarygodnych, certyfikowanych dostawców
Wyjątkowa pielęgnacja to efekt
wysokiej zawartości bogatych, zimno tłoczonych olejów roślinnych i mniejszej zawartości wody.
Jest jeszcze coś o czym chciałam wspomnieć. Kremy Ambasz są wykonywane ręcznie i w małych seriach produkcyjnych, a olejki dodawane są na zimno, dzięki czemu nie tracą swoich cennych właściwości i nie utleniają się. Według mnie krem Source to absolutny luksus dla mojej skóry – wspaniały, kojący zapach i doskonała konsystencja, która rozpływa się na skórze. Ten krem dozowałam i dozuję z rozwagą bo zwyczajnie chciałabym go mieć jak najdłużej, co jest naprawdę ewenementem biorąc pod uwagę ilość kosmetyków, które poznałam przez wszystkie lata prowadzenia bloga. Sięgając po słoiczek kremu stworzonego przez Renatę wiem, że trzymam w dłoni kosmetyk wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju.
Obok receptury, mam na myśli również to, że dość rzadko zdarzają się marki, które nie podążają za modą, trendami i tworzą coś niepospolitego, coś w co wierzą.
Za markę Ambasz trzymam mocno kciuki i polecam Wam gorąco ich produkty!
Koniecznie odwiedź stronę Ambasz, znajdziesz na niej mnóstwo informacji o samej marce, ale także o aromaterapii i fantastyczny leksykon składników!