Agata
Manosa

Cztery zielone marki, które musisz poznać!

2020-03-19 - Agata Herbut

Ten post przygotowywałam dla Ciebie od jakiegoś czasu. Wszystkie produkty marek, które pokazuję dzisiaj, miałam okazję poznać i przetestować na własnej skórze. I to jest również powód dla którego zajęło mi to kilka tygodni. Wybrałam olejki i sera do twarzy, uznałam, że aktualnie nasze skóry najbardziej właśnie takiej pielęgnacji potrzebują! Nawilżenia, odżywienia, rozświetlenia, a przede wszystkim relaksu i uwolnienia od stresu (za to odpowiadają między innymi kompozycje zapachowe!).

Mydlarnia 4 Szpaki, Serum do twarzy


Znam ją od dawna, a pierwszymi kosmetykami w których się zakochałam były mydła oraz peeling do ciała o zapachu słonej lawendy.
Serum, o którym chciałam opowiedzieć zawiera oleje awokado, jojoba, arganowy, z pestek winogron oraz migdałów, macerat aloesowy i skwalan,
witamina C oraz witaminę E. W buteleczce możesz zobaczyć pływające pączki róży i kwiat koniczyny.
Koniczyna sprawia, że skóra staje się bardziej napięta i ukojona – przyznaję, że nie miałam pojęcia o takich właściwościach trawnikowej roślinki.
Serum najlepiej sprawdza się jako specyfik, którym potraktujesz swoją skórę wieczorem, przed snem. Fajnie ujędrnia, poprawia jakość skóry, uspokaja, nawilża i przyspiesza gojenie ran.
Bardzo wydajne, wygodne w użyciu i minimalistyczne. Dla mojej suchej skóry wystarczające jest stosowanie jako tygodniowa, dwutygodniowa kuracja – po takim czasie widać różnicę w cerze.
Serum kosztuje 62 zł/30 ml.

Bless Me, Serum rozświetlające St.Oil


Markę poznałam dzięki mojej przyjaciółce – Magdzie. Zachwalała, rozpływała się, aż w chwili słabości wyciągnęła swoją zapasową buteleczkę i powiedziała “mam dla Ciebie prezent”. Wiedziała, co robi – bardzo je polubiłam!
Kilka tygodni później miałam możliwość poznać twórczynię marki, Anetę, która zaczarowała mnie swoim produktem.
Serum rozświetlające to w chwili obecnej jedyny produkt Bless Me, ale ma naprawdę wiele zastosowań!
Bardzo delikatna, bogata w naturalne olejki konsystencja bardzo szybko wnika w skórę nie pozostawiając na niej tłustej warstwy (to ogromny plus, ja nie znoszę kosmetyków, które przez dziesiątki minut zostają na skórze).
St.Oil może być stosowane niezależnie od rodzaju cery czy wieku. Jest w 100 % naturalne, powstało na
bazie składników z hodowli organicznych, jest wegańskie, nie testowane na zwierzętach, bezglutenowe, bez konserwantów.
Na zdjęciach możesz zobaczyć, że w buteleczce jest całkiem sporo złotka. Bardzo fajnie sprawdza się jako dodatek do podkładu (jedna kropla!), fluid staje się lżejszy, subtelniejszy, a skóra wygląda świeżo i naturalnie, pięknie odbija światło!
Serum rozświetlające St.Oil kosztuje 147 zł/30 ml.


SLAAP , Moon Drops Wielozadaniowe serum olejowe na noc


Historia naszej znajomości zaczęła się propozycją wypróbowania serum. Zgodziłam się bo po pierwsze bardzo cieszę się, gdy mogę wspierać polskie marki kosmetyczne, a po drugie uwielbiam olejki. Sprawdziłam na sobie działanie serum olejkowego Moon Drops i moje odczucia są pozytywne!
Produkt jest przeznaczony do stosowania na noc, głęboko odżywia skórę i sprawia, że rano jest w bardzo dobrym stanie.
“Bogata formuła cennych olejów, przeciwutleniaczy, kwasów omega 3 i 6 oraz witamin w połączeniu ze specjalną kompozycją naturalnych olejków eterycznych stanowi Twojego wiernego, nocnego sprzymierzeńca. Wszystko po to, by wspomóc Twoją skórę w intensywnej regeneracji i byś obudziła się piękna, wypoczęta i gotowa do działania!” W składzie znajdziesz aż 98,75% składników naturalnych, są to między innymi: nienasycone kwasy tłuszczowe, kwasy omega 3 i 6, skwalan, olej ze słodkich migdałów, olej z awokado, olej z pestek winogron, olej z krokosza barwierskiego, olej z pestek śliwek, olej jojoba, tokoferol (witamina E), kompleks LycoMega (z zawartością oleju z pestek pomidorów, oleju żurawinowego, oleju słonecznikowego i likopenu), retinol (witamina A), olejek z drzewa sandałowego, olejek z trawy cytrynowej i olejek z begramotki. Na bogato, prawda?
To nie wszystko! Szybko się wchłania i pięknie pachnie. Na stronie SLAAP możesz pobrać darmowy e-book o zdrowym śnie, a także pobrać aplikację mobilną SLAAP z dźwiękami, które pomogą Ci zasnąć. W ofercie znajdziesz jeszcze jedwabne poszewki na poduszkę, opaski oraz rollery.

Lavido, Replenishing Facial Serum


Lavido jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek na izraelskim rynku! Specjalizuje się w tworzeniu naturalnych i organicznych kosmetyków do pielęgnacji twarzy i ciała o działaniu terapeutycznym, których skuteczność działania została potwierdzona w badaniach klinicznych.
Firma rozpoczynała swoją działalność jako mały rodzinny biznes, w ciągu kilku lat stała się największą firmą w Izraelu, która specjalizuje się w tworzeniu organicznych, naturalnych produktów do pielęgnacji skóry. Kosmetyk, który wypróbowałam (i nadal to robię!) to Replenishing Facial Serum czyli Odmładzające serum do twarzy. Ma za zadanie wygładzić, nawilżyć, przywrócić dobrostan.
Zawiera 19 organicznych olejków i ekstraktów roślinnych, w tym olejek z pestek granatu, mirtu cytrynowego i olejek mandarynkowy. Bardzo przyjemne w aplikacji, szybko się wchłania i doskonale odżywia. Do stosowania zarówno na dzień jak i na noc, można dodać kroplę do kremu albo podkładu. Jest bardzo wydajne, wystarczy niewielka ilość, aby sprawić skórze (i sobie także) przyjemność! Serum jest przeznaczone dla skóry suchej, dojrzałej, ale również normalnej. Kosztuje 239 zł/30 ml.

Każda z marek, które przedstawiłam we wpisie jest według mnie warta bliższego poznania. Możecie je spotkać i obejrzeć w sklepach z naturalnymi produktami (4 szpaki mają swoją stacjonarną Mydlarnię), a także na różnego rodzaju targach oraz oczywiście poczytać na stronach internetowych.
Miałaś okazję poznać którąś z marek? Daj znać!