Nie liczę już, który dzień spędziłam w domu, razem z dziećmi i z Tomkiem. Na początku kwarantanny nawet się cieszyłam, później przyszły ataki paniki, następnie tęsknota za rodziną i normalnością, którą do tej pory znałam. Nie nauczyłam się nowych języków, nie schudłam, nie stałam się ekspertką od czegoś tam, ale nie stałam w miejscu! Dużo czasu spędzam z dziewczynkami i pomimo mojej niechęci do odrabiania matematyki cieszę się, że mamy dla siebie te momenty. Gramy w karty, ja gotuję jak szalona i śmieszą mnie memy, że po kwarantannie wszyscy będziemy kulkami.
Tęsknię za wyjazdami. Wiem, że gdyby nie koronawirus miałabym już kupione bilety do Włoch i planowała wakacje.
Nie planuję nic, uczę się myśleć o byciu tu i teraz, nie zajmować się rzeczami na które nie mam aktualnie żadnego wpływu. Gdyby nie ta sytuacja codziennie byłabym zajęta i byłabym w biegu, nie miałabym czasu na wiele rzeczy, ale mimo wszystko czuję, że moja wolność jest bardzo ograniczona. Nie mogę się doczekać aż to minie i wszyscy wrócimy do swoich spraw. Mam nadzieję, że będziemy zdrowe i nasi bliscy również. Trzymamy się razem dziewczyny, będzie dobrze!
♥
– Agata Herbut
Makijaż
Pielęgnacja
Paznokcie
- Pomysły na pomalowanie paznokci
- NeoNail Moments – kolekcja klasycznych lakierów do paznokci
- Jak bezpiecznie zdjąć hybrydę w domu?
Lifestyle
- Ulubieńcy kosmetyczni lutego
- Pięć pytań do Shannon Pirie Charles. IT Cosmetics nareszcie w Polsce!
- Miejsca: Sycylia w styczniu
okładka: moja dłoń na zdjęciu Olgi.