Pora na ulubieńców miesiąca! Kwiecień był dla mnie miesiącem wzmożonej pielęgnacji, miałam na to po prostu więcej czasu i wykorzystałam go na robienie sobie domowego spa. Malowałam się mniej, mniej wychodziłam z domu, mniej się perfumowałam. Wszystkiego było mniej w ostatnim czasie, nawet wina dziewczyny!
Zapraszam do czytania! Pamiętaj, aby podzielić się w komentarzu swoimi ulubionymi kosmetykami w ostatnim czasie!
1. Resibo, Peeling do ciała
Najlepszy peeling do ciała, jakiego aktualnie używam. Przepięknie pachnie, jest w szklanym słoiku, na skórze zostawia delikatny film, który nie tworzy okropnej, tłustej powłoki.
Skuteczne złuszczanie i intensywna regeneracja po jednym użyciu, a dodatkowo sprawia, że skóra od razu staje się gładka, miękka, silnie nawilżona i ujędrniona. Sprawdza się w przypadku suchej skóry, świetnie ją rozpieszcza. Zrogowaciały naskórek znika, a specjalne dobrane aktywne składniki natychmiast pobudzają skórę do wytwarzania nowych, zdrowych komórek. Zapach jest bardzo relaksujący, a peeling powinien być sprzedawany w wiaderkach (79zł/300 g).
2. Sensum Mare, Algopure peeling
Peeling – maska enzymatyczna o działaniu oczyszczającym i wygładzającym jest bardzo delikatny i skuteczny. Sprawdzi się dla każdego typu skóry, również osób z cerą wrażliwą (u mnie właśnie ostatnio tak się dzieje, wrażliwość level hard). Delikatnie, ale zarazem skutecznie oczyszczania i wygładza skórę twarzy. Ma ciekawą konsystencję, podobną do musu. Stosuję raz w tygodniu i w zupełności mojej skórze to wystarczy.
Niebawem cały post o nowościach Sensum Mare! (79zł/100 ml)
3. Chanel, L’Huile
L’Huile to jeden z moich ulubionych olejków do demakijażu, gdy większość mnie ostatnio podrażnia, ten koi moją skórę.
Skutecznie usuwa makijaż, nawet trwałe i wodoodporne formuły, zachowując przy tym równowagę skóry. Równocześnie uwalnia skórę od kurzu i substancji zanieczyszczających środowisko. W kontakcie z wodą jedwabista formuła przeobraża się w puszystą piankę (189zł/150 ml).
4. La Roche-Posay, Toleriane Sensitive
Bardz przyjemnie łagodzący i odżywiający krem do twarzy przeznaczony dla skóry wrażliwej, nadwrażliwej czy suchej.
Tworzy niewidzialną barierę, która w sposób naturalny chroni skórę. Kojące i ochronne składniki aktywne to między innymi gliceryna, regenerujące ceraminy, kojąca witamina B3, a także woda termalna La Roche Posay, która koi, łagodzi i zmniejsza nadreaktywność skóry.
Bez zapachu, bez etanolu, nie powoduje powstania zaskórników, nie podrażnia, nie uczula. Wysoka tolerancja! (ok.50zł/50 ml)
5. D’Alchémy, Esencjonalny balsam do ciała
Ten balsam jest genialny! Zapach, konsystencja, działania, opakowanie – wszystko działa na jego korzyść, a przy okazji D’Alchémy to jedna z moich ukochanych polskich marek. Esencjonalny balsam o bogatej konsystencji, o działaniu odżywczym, nawilżającym, rewitalizującym i odmładzającym skórę. Preparat stymuluje proces regeneracji i odbudowy naskórka, chroniąc jego barierę hydrolipidową. Zawiera esencjonalne olejki eteryczne z mandarynki, grapefruita i pomarańczy oraz ekstrakty z guarany, aceroli, żurawiny, szałwii, sosny i rozmarynu, skutecznie zwalczające wolne rodniki oraz zapobiegające starzeniu się skóry. Formuła bez zawartości wody, oparta o hydrolaty z werbeny, oczaru i kwiatu pomarańczy, wzbogacona o niezwykle cenne oleje i masła roślinne, chroni skórę przed zanieczyszczeniem środowiska i promieniowaniem słonecznym UV. Uwielbiam go! (219zł/200 ml)
6. SVR, Sensifine Baume Demaquillant
Jeśli masz suchą, wrażliwą, reaktywną skórę to ten balsam do demakijażu będzie odpowiednim pomysłem! Koi podrażnienia, łagodzi uczucie ściągnięcia i napięcia skóry oraz redukuje wszelki dyskomfort wynikający z jej nadreaktywności i suchości. Minimalistyczna formuła zawiera jedynie 9 składników, które zapewniają delikatne ale skuteczne usunięcie wszelkiego makijażu – także wodoodpornego. Forma oleistego balsamu o naturalnym, kokosowym zapachu idealnie się rozprowadza, rozpuszcza makijaż wodoodporny i dogłębnie oczyszcza. (65zł/100 ml)
7. Givenchy, Le Rose Perfecto Liquid
Płynna pomadka – balsam do ust w kilkunastu kolorach prosto z Francji! Le Rose Perfecto Liquid odżywia, wygładza i ujędrnia usta. Każdego dnia, dzięki bogatym właściwościom pielęgnacyjnym, przywraca ustom idealny wygląd, oferuje poczucie komfortu i nawilżenia. W ofercie są jasne odcienie oraz bardziej kryjące kolory. Jeśli masz ochotę zobaczyć jak wygląda na ustach, sprawdź mojego posta: Recenzja nowości makijażowych marki Givenchy. Które wybrać?
8. Fenty Beauty, Body Lava
Body Lava to żelowy rozświetlacz do całego ciała, dostępny w trzech odcieniach. Przyjemnie rozprowadza się po skórze pozostawiając ją jedwabiście miękką w dotyku. Jest bardzo napigmentowany, możesz używać go na całe ciało, a także na kości policzkowe. Pięknie wygląda na ciele! (291zł/90 ml)
9. Jo Malone, Silver Birch & Lavender
Wyjątkowy, odprężający zapach – połączenie lawendy i białej brzozy. Orzeźwione odrobiną grejpfruta, osadzone na drzewnej, charyzmatycznej bazie z białej brzozy i frapującej nucie prażonego dębu. Bardzo lubię go czuć na swojej skórze.
Dziewczyny, czekam na Waszych ulubieńców!