Zaczynając pisać posta pomyślałam, że chyba za bardzo wybiegam w czasie. Po chwili dotarło do mnie, że przecież już jest czerwiec i za trzy tygodnie będą wakacje! Znalazłam się w idealnym momencie, aby opowiedzieć o zapachach, które mogą okazać się idealnymi na nadchodzące wakacje.
Wybrałam kompozycje dzięki, którym poczujesz orzeźwienie. Trochę jak ucieczka w upalny dzień za miasto?
Każdy z zapachów jest wyjątkowy, świeży, poprawia nastrój. Przetestowałam je na sobie przez lata, Chance eau Fraiche to mój letni klasyk, podobnie Tom Ford czy Jo Malone. Z tegorocznych nowości wybrałam Acqua di Parma, a także Gucci, które kojarzą mi się z wieczornym spacerem po plaży. Jeśli jeszcze nie słyszałaś o marce Roos&Roos, która niedawno pojawiła się w Polsce to donoszę uprzejmie, że trzeba ją poznać!
Chanel, Chance eau Fraiche
Kwintesencja radości, lata, wolności, szczęścia. Od dnia premiery, która miała miejsce w 2007 bezapelacyjnie jest to jeden z najpiękniejszych letnich zapachów. Czyste nuty cytrusów, piżmo, aromaty kwiatów jaśminu i hiacyntów, drzewo, ambra i wetyweria. Mój ukochany zapach, rozkochałam w nim również moją siostrę i wiele moich Czytelniczek dla których stał się signature scent.
Acqua di Parma, Yuzu
Moja ukochana Italia zamknięta we flakonie! Yuzu jest uważany za najrzadszy owoc Japonii, łączy w sobie słodko-gorzkie aromaty z charakterystycznymi świeżymi i cytrusowymi. Bardzo energetyczna propozycja włoskiej marki Acqua di Parma to połączenie yuzu, bergamotki, lotosu, mimozy, liści fiołka i jaśminu. Minimalistyczny flakon kryje w sobie stu procentowy zapach gorących wakacji.
Hermès, Un Jardin sur le Nil
Niemalże jak delikatna i orzeźwiająca mgiełka na rozgrzanej skórze. Un Jardin sur le Nil to spacer po ogrodach nad Nilem. Bogaty w doznania, piekielnie aromatyczny, a jednocześnie dający wytchnienie i ukojenie. Zielone mango, lotos, kadzidło, tatarak, drzewo sykomory, a dla mnie jeszcze odrobina letniego deszczu albo pierwsze chwile, gdy zanurzasz stopy w ciepłym morzu.
Tom Ford, Mandarino di Amalfi Acqua
Z tą kompozycją znamy się od dawna. Jest jak podróż po rajskiej, włoskiej riwierze. Estragon, mięta, czarna porzeczka, a także cytrusowe nuty w których główną rolę odgrywa mandarynka z wybrzeża Południowych Włoch. To nie koniec! Obok mandarynki rozgościł się olejek z cytryny, a także bergamotka, grejpfrut, odrobina neroli, bazylii. Wielowymiarowy, rześki zapach zrównoważony dzięki odrobinie czarnego pieprzu, nasionom kolendry, szałwii i liściom pachnotki.
Jo Malone, Lime Basil Mandarin
Absolutny bestseller marki Jo Malone! Według mnie jest to jedna z najpiękniejszych kompozycji, która sprawdzi się nawet podczas największych upałów. Jest jak szklanka wody z pokruszonym lodem na rozgrzane ciało. Pieprzowa bazylia, biały tymianek, limonka – połączenie powodujące same dobre emocje!
Gucci, Guilty Love
Roos&Roos, A Capella
Francuską markę stworzoną przez mamę i córkę poznałam stosunkowo niedawno, ale zdążyłam się zakochać w dwóch kompozycjach. Jedną z nich jest A Capella – transparentny, świeży, zielony, owocowy, emanujący szczęściem. Inspiracją do jego powstania był dla Alex (córka) samotny śpiew oraz emocje, jakie mu towarzyszą. Wyjątkowe, lekkie, w minimalistycznym, pięknym flakonie.
Chciałabym, abyś w wolnym czasie sprawdziła zapachy, które opisałam i podzieliła się swoją opinią na ich temat! Jestem także bardzo ciekawa czym lubisz pachnieć latem? Może masz swoje ukochane perfumy, które są z Tobą od wielu lat? Koniecznie daj znać!