Agata
Manosa

Zaglądamy do letnich kosmetyczek #beautygirls!

2020-08-19 - Agata Herbut

Od najmłodszych lat uwielbiałam oglądać kosmetyki, których używały moje ciocie albo koleżanki mojej mamy. Zamykanie się w ich łazienkach było dla mnie jak guilty pleasure, ciekawiło mnie wszystko! Poprosiłam moje koleżanki: Magdę, Indię oraz Milenę o pokazanie swoich letnich kosmetyczek. Wiem, że kochacie to tak samo jak ja, chodźmy trochę pogrzebać!

India, Magda i Milena wybrały kilka kosmetyków, które zabierają ze sobą na wakacyjne wyjazdy w tym roku. Niestety opowieść Magdy musiałam skrócić bo uwierzcie mi, zawsze robi to samo czyli pisze elaborat, gdy proszę ją o kilka zdań! 🙂 Nie jest minimalistką i nigdy nie będzie, to właściwie tak jak ja w kwestii kosmetyków. Nie przeciągam, oglądajcie i czytajcie! Have fun!

Kosmetyczka Indii

India: Podróże tak jak i pielęgnacja to dla mnie przyjemność. W mojej kosmetyczce mam kilka kremów pod oczy i do twarzy. Obserwuję swoją skórę i widzę, kiedy potrzebuje zmian. Zasada w podróży? Nigdy nie używam produktów z aktywnymi składnikami. Stawiam na regenerację i kremy z filtrami

India: Właściwie się nie maluję, ale niezależnie od pory roku zabieram ze sobą podkład Chanel, Les Beiges Water Fresh Tint, a od niedawna również Skin Caviar Concealer od La Prairie. Coś jeszcze? Czerwona szminka, bo nigdy nie wiadomo kiedy może być potrzebna ☺. Produkt do mycia twarzy (Eisenberg, Cerave), a także szampon i odżywkę do włosów Paul Mitchell. To co widzicie na zdjęciu, to nie jest mój cały Arsenał! Nie chciała bym przestraszyć Agaty i Was jej czytelniczek!

Zobaczcie co u Indii na @indiasaka. Z jej kosmetyczki najbardziej zaciekawił mnie Skin Caviar Concealer, La Prairie oraz marka Paul Mitchell. Lest Beiges Water Fresh Tint od Chanel znam i uwielbiam tak samo jak India!

Kosmetyczka Magdy

Magda: Moja wakacyjna kosmetyczka nigdy nie jest mała – zawsze coś testuję, zawsze muszę zabrać ze sobą więcej niż planowałam. Akurat to zestawienie to moje ostatnio ulubione kosmetyki więc chciałabym mieć je także na wakacjach. Mam obsesję na punkcie pielęgnacji skóry wokół oka więc zawsze pakuję maski w płachtach pod oczy oraz serum. Zawsze mam ze sobą również kwasy, tonik – mgiełkę oraz kilka serum do twarzy.

Magda: Ostatnio odkryłam koreańską markę Shangpree (dostępna w Douglas) i ich kultowe płatki pod oczy – uważam, że nie ma lepszych. Ulubione aktualnie serum to Cosmedix Opti-Crystal Serum, na noc nie ma sobie równych! Działa globalnie na skórę pod oczami, jest parte na technologii ciekłych kryształów więc wygląda jak unicorn. Nie rozstaję się z tym kosmetykiem przez cały rok! Stawiam na pielęgnację typu serum więc zabieram ich więcej niż powinnam! Najważniejsza jest dla mnie witamina C i niacynamid, bardzo lubię także olejki. Zamiast kremu na noc stosuję kilka kropli olejku Bless Me Cosmetics, Moonlight Oil Serum. Moje ostatnie odkrycie z dziedziny demakijażu? Oskia Renessance Cleanser, zmywa wszystko perfekcyjnie! Jest jeszcze jeden kosmetyk, który muszę mieć ze sobą, to lotion P50V od Biologique Recherche, używam go kilka razy w tygodniu!

Zobaczcie co słychać u Magdy na jej koncie @magdalenalach_vlog . Tak jak wspominałam Magdę musiałam skrócić bo ona uwierzcie mi, nie zna umiaru! Zwykle, gdy się spotykamy, możemy gadać przez 3-4 godziny o kosmetykach non stop, ale mogłybyśmy właściwie i całą dobę! Z jej kosmetyczki ukradłabym… wszystko. Znam jej adres 🙂

Kosmetyczka Mileny

Milena: Jestem Milena i mam 33 lata. Moja skóra jest mieszana w kierunku suchej, z rozszerzonymi porami i naczynkami wokół nosa. O kosmetykach pielęgnacyjnych mogę opowiadać długo! W letniej kosmetyczce, edycja 2020 pojawiło się kilku moich ulubieńców!

Milena: Po pierwsze żel micelarny Eisenberg, którym zmywam filtry oraz makijaż delikatnie masując twarz i oczy. Następnie żel One, two, free! jako etap wieczornego, dwuetapowego oczyszczania. Mgiełka różana z Commleaf, która jest mi również tonikiem. Przynosi ukojenie w czasie upałów. Następnie Hydra-serum marki Embryollise z kwasem hialuronowym. Co dalej? Krem SPF50+PA+++ Berry Essence Sun Block od Borntree, to moje trzecie opakowanie! Jest lekki, nie zapycha, nawilża, nie bieli – mój filtrowy ideał! Na noc lubię odżywczą maskę-krem z buraka z linii Go Green polskiej marki AA.

Sprawdźcie co nowego u Mileny i Ilony na ich koncie @blessthemesspl Dziewczyny prowadzą konto wspólnie, a my znamy się od conajmniej 7 lat. Niejeden Aperol Spritz wypiłyśmy razem! Z kosmetyczki Mileny wybrałabym do przetestowania idealny filtr oraz różaną mgiełkę.