Agata
Manosa

Naturalne kosmetyki z aloesem: AA Aloes 100%

2020-11-18 - Agata Herbut

Moje pierwsze kosmetyczne wspomnienie z aloesem w roli głównej? Dziecięce zadrapania i ranki na ciele, które mama próbowała ukoić świeżym, przekrojonym wzdłuż liściem aloesu. Aloes, z jęz. łacińskiego „aloe vera” to rosnąca na Wyspach Kanaryjskich i na Madagaskarze ogromna, kilkumetrowa roślina, o grubych i mięsistych liściach. Tak jak wszystkie sukulenty, aloes posiada zdolność do magazynowania wody w swoich liściach. Właściwości rośliny są znane od wieków, znajduje ona zastosowanie przede wszystkim w medycynie naturalnej i kosmetyce. W soczystym wnętrzu liści skrywa się szereg substancji o stężeniu niespotykanym w żadnej innej roślinie. Substancje aktywne, sterole roślinne, aminokwasy, polisacharydy, kwasy tłuszczowe, cenne mikroelementy, a także kompleks witamin.

Aloes pozostaje jednym z najbardziej skutecznych składników kosmetyków! Znajdziemy go zarówno w kosmetykach przeznaczonych do twarzy jak i całego ciała. Linia AA Aloes 100%, która niedawno pojawiła się na rynku skupia się na pielęgnacji twarzy oferując płyn micelarny, tonik oraz trzy kremy do twarzy. Przeczytaj moją recenzję!

Płyn micelarny łagodząco-nawilżający stanowi pierwszy krok pielęgnacyjny. Dzięki niemu pozbędziesz się resztek zanieczyszczeń oraz pozostałości makijażu. Kosmetyk świetnie oczyści, odświeży, a także złagodzi podrażnienia. Skóra w efekcie będzie gładka i aksamitna. Drugi krok to tonik regenerująco-kojący, który zadba o kondycję cery po codziennym oczyszczaniu, a także sprawi, że będzie ona ukojona i nawilżona. Duże pojemności (aż 400 ml!) pozwolą cieszyć się kosmetykami przez długi czas. Trzy kremy do twarzy: odżywczo-nawilżający, regenerująco-wzmacniający oraz dla fanek lekkich konsystencji, sorbet nawilżająco-kojący. Każdy z nich zawiera ekstrakt z aloesu, a poszczególne wersje dodatek witaminy E, oleju z kiełków ryżu czy betainy. Lekkie, bardzo przyjemne konsystencje, które szybko się wchłaniają i z powodzeniem mogą być stosowane pod makijaż. Dla mojej suchej skóry najprzyjemniejszą opcją okazała się odżywczo-nawilżająca. Połączenie ekstraktu z aloesu, witaminy E oraz kwasu hialuronowego sprawia, że skóra jest dogłębnie nawilżona i ukojona.

Linia AA Aloes może być stosowana przez posiadaczki każdego rodzaju cery, również odwodnionej i trądzikowej. Aloes pomaga zatrzymać utratę wody z naskórka, a w przypadku skóry problematycznej działa kojąco i bakteriobójczo na zmiany chorobowe oraz przyspiesza gojenie. Kosmetyki z zielonej linii są hipoalergiczne, ich formuły są wegańskie oraz cruelty free.

A co z zapachami? Są bardzo delikatne i odświeżające. Jeśli szukasz basicowej pielęgnacji w bardzo przystępnej cenie – AA Aloes 100% może okazać się świetnym pomysłem!

Marka AA jest moim partnerem.