Jeśli macie do obdarowania kogoś, kto kocha kosmetyki to może warto wybrać polskie marki? Przyznam się Wam, że ja nigdy nie dostaję od nikogo z rodziny kosmetyków, wszyscy uznają, że już nic więcej nie potrzebuję więc jestem skazana na robienie sobie prezentów sama 🙂 Nie narzekam, naprawdę. W tym prezentowniku pokażę kilka moich ulubionych polskich marek, przetestowałam je, poznałam, polubiłam, a teraz mogę je polecić!
BasicLab, zestaw Basicloverki, kupisz tutaj
Markę BasicLab znam właściwie od początku jej istnienia i bardzo chętnie używam! Zestaw, który widzisz na zdjęciu jest uniwersalny i zawiera produkty uwielbiane przez Klientki marki. Sprawdzi się w przypadku każdego rodzaju skóry, a w szczególności tej potrzebującej silnego nawilżenia i odżywienia oraz regeneracji bariery hydrolipidowej. W zestawie znajdziesz: Antyoksydacyjne serum wyrównujące z wit. C 15% rozświetlenie i wyciszenie 30ml, Nawilżający emu-żel do twarzy z 4% ektoiną, aminokwasami i beta-glukanem rewitalizacja i ukojenie 30ml, Serum z trehalozą 10% i 5% peptydem nawilżenie i wypełnienie 30ml, Serum peptydowe pod oczy z argireliną 10% nawilżenie i ujędrnienie 15ml. Całość jest zapakowana w eleganckie pudełko prezentowe z szufladką, wykończone wstążką i piękną, świąteczną dekoracją.
CannabiGold, zestaw nawilżający, kupisz tutaj i tutaj
Co prawda w ofercie marki nie ma zestawów prezentowych, ale można zrobić swój własny! Ja wybrałabym krem nawilżający oraz balsam do ciała – te dwa produkty CannabiGold bardzo lubię! Wielozadaniowy krem przeznaczony do pielęgnacji skóry suchej i wrażliwej ze skłonnością do atopii. Po zastosowaniu daje natychmiastowy efekt ulgi, niweluje przesuszenie i uczucie ściągnięcia cery. Balsam natomiast intensywnie nawilża i koi, przeznaczony do skóry suchej i wrażliwej ze skłonnością do atopii.
Phlov, szczotka do włosów, kupisz ją tutaj
Jeśli chodzi o czesanie włosów moich córek to jest to horror. Przetestowałam dziesiątki szczotek, grzebieni, ale ta od marki Phlov jest jedną z nielicznych przy których nikt się na nikogo nie obraża 🙂 Her Brush to uniwersalna i wygodna w utrzymaniu szczotka wykonana z biodegradowalnego tworzywa PLA, jest idealna do rozczesywania włosów na sucho jak i na mokro, z odżywką lub bez. Dzięki szeroko rozstawionym żywicznym kolcom łatwo utrzymać ją w czystości. Lubimy!
Sensum Mare, zestaw Algorich, kupisz tutaj
W zestawieniu musiała znaleźć się marka Sensum Mare oraz moja ulubiona linia pielęgnacyjna Algorich – stworzona dla skóry suchej, dojrzałej, potrzebującej odżywienia. W zestawie znajdziesz serum rewitalizujące i przeciwzmarszczkowe 35 ml, krem rewitalizujący i przeciwzmarszczkowy o bogatej konsystencji 50 ml oraz welurowy woreczek. Gotowy prezent!
Resibo, Beauty Box, Happy Skin, kupisz tutaj
Coś dla fanek natury! Delikatność, a zarazem skuteczne działanie żelu do mycia twarzy, to zasługa ekstraktu z owsa, który nie tylko oczyszcza, ale także odżywia skórę, zapobiegając jej wysuszaniu. Tonik, dzięki połączeniu ekstraktu z korzenia rabarbaru, wody z róży damaceńskiej, kwiatu pomarańczy oraz kwasu hialuronowego tonizuje i koi skórę, a jednocześnie jest niezwykle skuteczną esencją nawilżającą. Marka Resibo właśnie przechodzi rebranding, zobacz piękne, nowe opakowania!
Annabelle Cosmetics, mineralne pigmenty, kupisz tutaj
Makijaż, który robi wrażenie? To musi być błysk! Intensywnie lśniące pigmenty mineralne w wyjątkowych kolorach. Mocno napigmentowane, trwałe i wydajne. Upiększą każdy makijaż, dodając mu blasku w stylu glamour. Naturalne składniki i szklane opakowanie. Są piękne!
Dr Irena Eris, Spa Resort, serum do ciała, kupisz tutaj
Ukochana marka mojej mamy i moja również! Bardzo lubię produkty Dr Irena Eris zarówno te do pielęgnacji twarzy jak i ciała. Kosmetyk, który wybrałam to coś absolutnie wspaniałego! Doświadcz magii japońskiego SPA i oddaj swoje ciało ceremonii relaksu i zapomnienia! Rozpieść skórę miękkością ulotnego jedwabiu. Dobroczynna moc wyciągu z wiśni odżywi i wygładzi Twoją skórę, pokrywając ją subtelnym blaskiem. Delikatna konsystencja serum otuli Cię miękkością ulotnego jedwabiu, a subtelny zapach obdarzy miłym nastrojem. Ja jestem fanką!
mokosh, balsam brązujący, kupisz tutaj
Nie używam produktów brązujących, ale ten kosmetyk stanowi wyjątek. Odżywczy i nawilżający balsam o orientalnym zapachu pomarańczy z cynamonem, w naturalny sposób nadający skórze piękny odcień opalenizny. Bogactwo naturalnych olei: z baobabu, słonecznikowego, z marchewki zapobiega wysuszeniu skóry, wosk z borówki silnie nawilża, zaś macerat z kwiatów gorzkiej pomarańczy rewitalizuje i łagodzi podrażnienia. Balsam zawiera łagodzący aloes oraz działającą antyoksydacyjnie witaminę E.
Iwostin, zestaw pielęgnacyjny dla skóry mieszanej, kupisz tutaj
O linii Pure Balance pisałam niedawno na swoim Instagramie, jeśli jesteś posiadaczką skóry mieszanej to może się okazać strzałęm w dziesiątkę! Iwostin Pure Balance to linia dermokosmetyków, które zostały stworzone z myślą o potrzebach skóry mieszanej. Formuły zapobiegają powstawaniu niedoskonałości, a przy tym odpowiednio nawilżają i przywracają zdrowy blask. Kremy chronią także przed przedwczesnym starzeniem, wygładzając drobne zmarszczki. Ah, linia zawiera kwas hialuronowy zatem o nawilżenie nie musisz się martwić!
Mam nadzieję, że moje propozycje pomogą Ci w wyborze upominków dla bliskich! Kiss kiss!