Przez długi czas uważałam, że płatki pod oczy to kosmetyk, który nie działa, ale ładnie wygląda. Szczególnie na zdjęciach! Nie wierzyłam, że może faktycznie “coś zrobić”, teraz wiem, że po prostu nie trafiłam na odpowiedni produkt.
Płatki, które pokazuję w poście znam od dawna, sprawdziłam ich działanie nie tylko na sobie, ale na rodzinie i przyjaciółkach. Wybrałam produkty z różnych półek cenowych, zarówno hydrożelowe jak i z bio – cellulozy. Każda/y z nas znajdzie coś dla siebie! Najpierw jednak garść informacji czyli po co używać płatków i czy faktycznie “coś robią”?
Okolice oka to rejon w którym skóra jest najcieńsza oraz najbardziej narażona na przesuszanie, szybsze powstawanie drobnych linii mimicznych, zmarszczek. Na skórze zaczynają pojawiać się obrzęki, zwiotczenia, ciemniejsze obwódki.
Płatki pod oczy to bardziej skoncentrowanych preparat niż krem. Składają się z bio-celulozy albo masy hydro-żelowej nasączonej skoncentrowanym serum. Dzięki płatkowi uzyskujemy efekt okluzji, a zatem efektywniejszego wchłaniania składników aktywnych. Efekt jest widoczny od razu po zastosowaniu produktu, oczywiście nie każdego, ja w swojej karierze spotkałam świetne płatki jak i bardzo przeciętne.
Płatki to bardzo szybki sposób na poprawę wyglądu okolic oczu przed “ważnym wyjściem”, po nieprzespanej nocy albo długim locie samolotem (skóra poddana klimatyzacji łatwo się przesusza). W zależności od zawartych składników aktywnych możemy wybierać spośród płatków oferujących: redukcję zasinienia, zmniejszenie obrzęków, poprawę jędrności czy wygładzenie zmarszczek. Moja skóra najbardziej lubi te mocno nawilżające i odżywiające, np. z kwasem hialuronowym, niacynamidem, kolagenem.
Purles 149 Peptide Hydrogel Eye Patches – hydrożelowe płatki zostały zanurzone w esencji bogatej w składniki aktywne, między innymi kwas hialuronowy, który wiąże wodę w skórze podnosząc poziom jej nawilżenia. W połączeniu z kolagenem i peptydem zastosowanym w formule produkt wspomoże redukcję drobnych zmarszczek i wygładzi skórę. W opakowaniu 30 par/ 145 zł.
Mary Kay, Ultranawilżające Płatki pod Oczy – nawilżają skórę pod oczami, lekko ściągają opuchnięcia i koją skórę. W składzie kojąca alantoina, gliceryna roślinna, łagodząca podrażnienia betaina. W opakowaniu jest 30 par/ 195 zł.
Sensai, Extra Intensive 10 Minute Revitalising Pads to mercedes wśród płatków pod oczy. Sprawdzałam je na sobie i na mojej mamie, która skończyła 70 lat. W opakowaniu jest sporo serum więc można je zostawić na skórze na dłużej niż 10 minut i dokładać produktu z opakowania wprost na płatki. Już po jednej aplikacji skóra jest widocznie odżywiona, w lepszej kondycji, jedwabiście gładka. Silky Touch Pads to unikalne jedwabiste płatki, trójwarstwowo, drobno tkane, opracowane w technologii water jet , zaprojektowane, by dostarczyć skórze maksimum nawilżenia. Środkowa warstwa została nasączona esencją, natomiast warstwy zewnętrzne działają jako membrana uwalniająca płyn oraz warstwa ochronna. W opakowaniu 10 par/ 579 zł.
nails inc., Party Recharge Hydrating Hyaluronic Under-Eye Masks to najładniejsze z moich płatków bo… mają w sobie błyszczące drobinki! Nie są dostępne niestety w Polsce, a szkoda bo fajnie nawilżają i lekko napinają skórę. Zawierają kwas hialuronowy, niacynamid, po aplikacji możesz czuć lekkie ochłodzenie. Opakowanie zawiera 20 par/ ok.17 funtów.
SunewMed+, Odmładzające płatki pod oczy – możesz kupić w małym opakowaniu (2 płatki) albo większym (60 płatków). Skoncentrowane składniki płatków pod oczy pozwalają osiągnąć efekt lekkiego liftingu skóry już po pierwszym użyciu. Płatki zawierają między innymi kwas traneksamowy, który wpływa na ochronę aktywności biologicznej, jest idealny przy silnym odwodnieniu i zmarszczkach, a także hydrolizowany kolagen odbudowujący włókna kolagenowe i pozostawiający skórę jędrną, sprężystą.
Yonelle, Upiększające płatki pod oczy – zawierają dużo serum w saszetce zatem możesz go dokładać kilka razy. Moim zdaniem sprawdzą się przy dłuższym relaksie właśnie ze względu na ilość produktu i możliwość dokładania go. Dzięki zastosowaniu infuzyjnej biocelulozy, wykorzystywanej także w regenerujących skórę procedurach medycznych. Ten nowatorski materiał biotechnologiczny nasączony został serum zawierającym 17 składników aktywnych, w tym m.in.: kwas hialuronowy, kofeinę, wyciąg z zielonej herbaty, peptydy, elastynę, escynę, polifenole z kasztanowca. Opakowanie to 4 pary/ 129 zł.
Mam nadzieję, że moje polecenia sprawdzą się również u Ciebie!