Lato, uwielbiam Cię! Podczas wakacyjnych miesięcy używam zdecydowanie mniej kosmetyków niż na przykład jesienią. Podobnie jest z makijażem, noszę od czasu do czasu i to zazwyczaj, gdy temperatura nie przekracza 25 stopni. W lipcu do mojej kosmetyczki trafiła nowa marka, Kimchi Chic Beauty i od razu szturmem wdarła się na listę ulubieńców. Chodźcie poczytać!
Westman Atelier, róż do policzków – świetny, kremowy, stapiający się ze skórą. Mam odcień Petal i uważam, że to jeden z najpiękniejszych, lekko zgaszonych róży jakie mam w swojej kolekcji. Uwielbiam go i noszę całe lato! Można nakładać dodatkowe warstwy dla wzmocnienia efektu. Sztyft zawiera kojące składniki, które przywracają równowagę i prawidłowy poziom nawilżenia skóry. Do wyboru sześć łatwych w obsłudze odcieni. W Polsce marka dostępna jest w perfumeriach Galilu.
Kilian, Apple Brandy on the Rocks – kompozycja po raz pierwszy została stworzona w 2013 roku, we współpracy z Sidonie Lancesseur, z okazji otwarcia flagowego butiku Kilian Paris w Nowym Jorku. Dzisiejsza wersja, ta którą znamy i o której piszę jest wzbogacona o jabłkową brandy, aby uzyskać efekt zmrożonego likieru. Co więcej? Bergamotka (moja ukochana!), ananas, kardamon, mieszanka owoców, akordy już wspomnianej jabłkowej brandy (odtworzonej przy użyciu nut rumu, mchu, wanilii), a do tego baza z cedru i ambroksanu (jest naturalnie występującym terpenoidem i jednym z kluczowych składników odpowiedzialnych za zapach ambry). Uwielbiam je na sobie przez cały rok, sięgam po nie z ogromną radością. Lekko musujące, odrobinę alkoholowe, wyczuwalne jabłko, mieszanka owoców i „to coś”. „To coś”, co sprawia, że zapach staje się Twoją drugą skórą. Dokładnie tak mam w przypadku Apple Brandy on the Rocks.
Sesderma, Oceanskin serum do twarzy – lekkie, nawilżające serum do twarzy z najnowszej linii Oceanskin, hiszpańskiej marki Sesderma. Przeznaczone, a raczej wskazane jest do pielęgnacji skóry suchej lub reaktywnej, a także do przeciwdziałania efektom starzenia się skóry. Linia (jest jeszcze krem do twarzy oraz żel do mycia twarzy) zawiera morskie składniki aktywne zapewniające wyjątkowe nawilżenie, takie jak spirulina, kolagen morski, ekstrakt z wodorostów i kawioru, a także ekskluzywny kompleks Ses Hydra złożony z naturalnych maseł i olejów. Bardzo lubię Sesdermę i po raz kolejny się nie zawiodłam! Kosmetyki możesz kupić w sklepie topestetic.pl o tutaj: Sesderma, Oceanskin.
Sisley, Super Soin Solaire Teinte – kolejna tubka wykorzystana, nie liczę już nawet która. Produkt, który dla suchych skór jest idealny – gęsty, kremowy, nawilżający i odżywczy, a przy okazji chroniący i z pigmentem. Idealny krem koloryzujący dla osób o jasnej karnacji, wrażliwej na działanie słońca, wymagającej wysokiej ochrony.Dzięki jedwabistej konsystencji perfekcyjnie wchłania się w skórę i zapewnia idealny efekt kryjący, ja mam odcień 1-Natural.
Dr Jart+, Cicapair Tiger Grass Color Correcting Treatment – i znowu kosmetyk, który znam od wielu lat! Wielozadaniowy bohater! Krem w kolorze zielono-beżowym, który dopasowuje się do naturalnego koloru skóry, neutralizując zaczerwienienia i wyrównując jej koloryt. Preparat o kompleksowym działaniu kryje przebarwienia i łagodzi zaczerwienienia, jednocześnie ożywiając zmęczoną skórę i przywracając jej promienny wygląd. Możesz stosować solo lub jako bazę pod makijaż!
Kimchi Chic Beauty, Candy Lip Mask & High Key Gloss – czekałam aż pojawi się w Polsce! Marka stworzona przez Kimchi, drag queen znaną z programu Ru Paul’s Drag Race. Od razu wiadomo, że formuły będą trwałe, podkłady i korektory kryjące, a całość na maksa kolorowa, dokładnie taka jaki jest świat drag queen. Na głównym zdjęciu w poście, na tym na którym jestem ja mam na sobie właśnie te produkty. Pomadkę płynną High Key Gloss zaaplikowałam jako róż do policzków i w tej roli, u mnie sprawdza się świetnie! Na ustach mam pielęgnujący błyszczyk Candy Lip Mask w transparentnym, ale nieco jednak z różowym poblaskiem. Bardzo go polubiłam. Testowałam także podkład, korektor, eyeliner i cienie do powiek, ze wszystkich produktów jestem zadowolona!
Cannabi Gold, Delikatny żel do mycia twarzy – Nawilżający i łagodzący żel do oczyszczania twarzy. Odpowiednio dobrany skład koi podrażnienia, przedłuża młodość skóry i oczyszcza cerę bez naruszenia jej naturalnej warstwy ochronnej. Latem zerknijcie również na wodę komórkową, ma przyjemną cenę, a w gorące dni, wprost z lodówki idealnie chłodzi i nawilża! Pamiętajcie, że z kodem „agatamanosa” macie 30% off na całą oferę Cannabi Gold (na stronie www.cannabigold.pl)!
BasicLab Aminis, Krem Aktywnie Rewitalizujący – zapewnia specjalistyczną pielęgnację każdego rodzaju skóry z już widocznymi oznakami starzenia, a także stanowi doskonałą profilaktykę przeciwstarzeniową. Jego działanie oparte jest na stymulacji skóry oraz jednoczesnej ochronie istniejących włókien kolagenowych i elastynowych, a dzięki wysokiej zawartości aminokwasów – składników niezastąpionych w walce z suchością i fotostarzeniem – głęboko nawilża suchą skórę oraz natychmiastowo koi podrażnienia. W linii Aminis dostępny jest także krem pod oczy, warto stosować w duecie!
Keys, Energizing Dry Body Brush – czyli bardzo fajna, nie taka ostra szczotka do masażu ciała. Używam jej prawie codziennie do masażu na sucho i jestem mega zadowolona! Została wykonana z biodegradowalnego, wegańskiego włosia, a za zadanie ma delikatnie złuszczyć skórę, nadając jej miękkość, gładkość i blask.
I to już wszyscy ulubieńcy, do zobaczenia w następnych odcinku!