Hiszpańska Sesderma była jedną z pierwszych, po które sięgnęłam wiele lat temu w ramach tworzenia „świadomej pielęgnacji”. Od ponad 25 lat marka tworzy dermokosmetyki, które są doceniane na całym świecie. Także w Polsce są bardzo znane i wiele z moich koleżanek czy czytelniczek sięga po nie i odnajduje w nich swoich ulubieńców na lata. Dzisiaj opowiem o najnowszej linii marki – Oceanskin, która jest dedykowana cerom suchym, bardzo suchym, a także zmęczonym i potrzebującym ukojenia.
Jakie są potrzeby skóry suchej, odwodnionej (z widocznymi zmarszczkami dehydratacyjnymi), podrażnionej? Przede wszystkim nawilżenie i nawodnienie, ukojenie, a to gwarantuje linia pielęgnacyjna Oceanskin Sesderma. Co ważne, te produkty są dedykowane są kondycji skóry, a nie grupie wiekowej. W skład linii wchodzą trzy kosmetyki: żel oczyszczający, serum nawilżające i krem do twarzy na dzień/na noc. Formuły wzbogacone są składnikami pochodzącymi z morza, zawierają na przykład spirulinę, która wzmacnia skórę i chroni przed stanami zapalnymi, a także nawilża. Co jeszcze? Kolagen i elastyna, przywracające nawilżenie i głęboko regenerujące.
Delikatne oczyszczanie
Żel do mycia twarzy Sesderma Oceanskin Cleansing Gel ma piękny, morski kolor i jest naprawdę przyjazny suchej, odwodnionej lub podrażnionej skórze. Jest kosmetykiem trójfazowym, podczas nakładania na skórę zmienia się w olejek, a po dodaniu wody, staje się pienistą emulsją, która pomaga usunąć makijaż i wszelkie zanieczyszczenia z powierzchni skóry, które osiadły na niej w ciągu całego dnia.
Nawilżenie, raz!
Przyjaciel suchej skóry? U mnie to zawsze serum. Sesderma Oceanskin Moisturizing Serum jest delikatne, bardzo szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy (mogą zatem sięgnąć po nie również cery mieszane i tłuste, które potrzebują nawilżenia) i momentalnie sprawia, że skóra czuje się napojona. Konsystencja emulsji jest przyjemna w aplikacji i wydajna. Serum działa regenerująco i przywraca skórze elastyczność, wzmacnia funkcje ochronne bariery skórnej i stymuluje fibroblasty do produkcji kolagenu i elastyny.
Krem kremowi nie jest równy
Odżywczy krem do twarzy Sesderma Oceanskin Nourishing Facial Cream dzięki swojemu silnie nawilżającemu działaniu przywraca skórze optymalne nawodnienie. Na pewno poradzi sobie także z pielęgnacją cery z oznakami starzenia. Bardzo lubię jego konsystencję, jest zdecydowanie bogatsza niż ta w serum. Krem sprawia, że znika uczucie przesuszenia, ściągnięcia skóry, dość szybko się wchłania i właściwie po chwili możesz sięgnąć po kosmetyki do makijażu.
Wielkim plusem kosmetyków Sesderma jest ich wielozadaniowość, a także uniwersalne działanie. Dzięki temu możesz je łączyć z z ulubionymi produktami do codziennej pielęgnacji. Jeśli masz ochotę poczytać więcej o moich ulubieńcach tej marki, polecam wpis: Dermokosmetyki Sesderma: moja 5 najlepszych! Pełną ofertę marki możesz poznać w sklepie topestetic.pl – będziesz na bieżąco z poradami kosmetologów, nowościami kosmetycznymi i konkursami!