Agata
Manosa

Sisley Les Eaux Rêvées – sześć nowych zapachów

2023-04-22 - Agata Herbut

Jeden to za mało. Bo jak opowiedzieć przepiękną historię, jeśli ma się bardzo ograniczone możliwości? Wiązałoby się to ze zrezygnowania z czegoś ważnego, a może właśnie to z czego rezygnujemy stanowiłoby istotę? Sześć kompozycji marki Sisley, a każda z nich to opowieść o marzeniach. Zabieram Was w podróż do krainy geranium, a nasz przystanek nazywa się L’Eau Rêvée d’Hubert.

L’Eau Rêvée d’Hubert to kompozycja, która zaskarbi sobie serca fanek (i fanów także) ziołowych aromatów. Znajdziesz w niej mnóstwo mięsistego geranium, ta konkretna odmiana przypomina zapachem miętę pieprzową. Świeżość, wilgotna ziemia, dużo zieleni, dookoła zioła, to pierwsze skojarzenia, które nasuwają się po aplikacji L’Eau Rêvée d’Hubert na blotter, a także na skórę.

Nie tylko geranium jest tutaj zachwycające! W nutach głowy znajdziesz miętę, liście Shiso (w Polsce roślina znana jako pachnotka), liście Bukko (bukko brzozowe), w sercu rozbrzmiewa papirus i drzewo cedrowe, bazą jest natomiast ambroksan, mech dębowy, a także patchouli. L’Eau Rêvée d’Hubert są botaniczne: miętowe, drzewne i ziołowe jednocześnie. Nie mogę napisać, że jest to zapach łatwy bo tak nie jest. Natomiast jest wyjątkowy i dzięki temu odnajdzie rzesze fanek/fanów.

Flakony? To dzieło polskiego rzeźbiarza Bronisława Krzysztofa, który jest przyjacielem marki Sisley. Dla Les Eaux Rêvées stworzył wyrafinowany flakon z designerską, ale subtelną nakrętką.

Opakowania? To oniryczne i kolorowe dzieło Elżbiety Radziwiłł. Artystka odsłania zaczarowany świat ukazujący współistnienie zwierząt i przyrody.

L’Eau Rêvée d’Hubert mogą kojarzyć się ze sklepem zielarskim i jest to bardzo dobra wiadomość. Nareszcie coś nowego, coś innego. W pięknym flakonie otrzymujemy zapach, który nie jest ulepkiem cukru. Zresztą, cała linia L’Eau Rêvée jest czymś nowym.

Dzięki próbkom, miałam okazję przetestować wszystkie kompozycje L’Eau Rêvée. d’Alma to irys, jaśmin, róża, cyklamen, bazylia, wetiwer, paczula, bergamotka i kardamon. d’Isa z kolei to zapach szyprowy, piękny, prosty, ale prostotę traktuję jako wielką zaletę. Polubiłam również wetiwerowe, świeże i energetyzujące d’Ikar. Zachęcam Was do tego samego, poznajcie całą szóstkę L’Eau Rêvée, każdy z zapachów jest wyjątkowy i warty poznania.