Agata
Manosa

Miejsca: Resort & Spa Talaria w Trojanowie. Spa dla kobiet.

2017-06-07 - Agata Herbut

Miejsce w którym możesz spędzić czas ze swoimi przyjaciółkami, z mamą, siostrą, babcią? Miejsce w którym rano usłyszysz śpiew ptaków, a wieczorem rechotanie żab? Miejsce, gdzie możesz odpoczywać na łonie natury jednocześnie rozpieszczać swoje podniebienie? Zapraszam w krótką podróż do Resort & Spa Talaria w Trojanowie, hotelu stworzonego z myślą o kobietach!

Hotel

Historia losów XIX – wiecznego pałacu sięga czasów rodziny Mędrzeckich, właścicieli majątku od 1508 roku. To właśnie dla nich założono park, który otacza tę piękną posiadłość. Dziś, otoczony stawami i zielenią 25- hektarowego parku Pałac, dzięki zaangażowaniu nowych właścicieli oraz opracowaniu innowacyjnej koncepcji opartej na filozofii SPA & Wellness otrzymał nowe życie. Dlaczego Talaria?
Otóż „Talaria” nawiązuje do starogreckigo określenia „skrzydlatych sandałów” – symbolu boga – posłańca – Hermesa. „Talariae” były synonimem komfortu i wygody oraz lekkości w chodzeniu po pełnych „wybojów” drogach i ścieżkach życia.
Piękny, zadbany, z duszą!
Każdy pokój ma inny wystrój, inną energię.


Dojazd

Talaria Resort&SPA położona jest w Trojanowie (woj. mazowieckie) przy drodze krajowej nr 17 relacji Warszawa – Lublin – Zamość. W związku z tym, że ja nie jeżdżę samochodem, a Olga nie ma prawa jazdy wybrałyśmy dojazd busem do Trojanowa (z Warszawy około 1 g 15 minut) , a z przystanku autobusowego zabrał nas pracownik hotelu. To świetna opcja dla osób, które nie posiadają auta albo nie mają ochoty nim jeździć! Hotel oferuje dodatkowo płatny transfer z Lublina, Warszawy – wystarczy zgłosić to przy rezerwacji.

Jedzenie

Rozpoczęłyśmy nasz pobyt od kolacji, a zakończyłyśmy na śniadaniu. Skupię się na mojej opcji czyli wegetariańskiej (Olga je mięso i ryby i wszystko jej smakowało) – pierwszego dnia kucharz skonstruował dla mnie na szybko wege kolację, która była naprawdę dobra – placuszki z cukinii były świetne! Ze śniadaniem nie miałam żadnego problemu – warzywa, owoce, sery, pyszny, świeży chleb, jajecznica (i genialny ser kozi!). Obiady, kolacje były równie smaczne – musisz jednak pamiętać, aby w przypadku innej diety zgłosić to w recepcji lub przy rezerwacji, zespół jest w stanie przygotować wszystko, ale musi o tym odpowiednio wcześniej wiedzieć. Dość sporą niespodzianką były dla mnie desery – wszystkie ciasta są domowe, co oznacza, że możesz cieszyć się szarlotką, wuzetką, kremówką!
Struchlałam, gdy w karcie nie znalazłam pozycji lody, ale okazało się, że są i to wielka porcja!
Na zdjęciu poniżej możesz zobaczyć kelnera w dość dziwnej pozycji – zrobiłyśmy mu zdjęcie z ukrycia, żeby pokazać, że w Talarii korzystają z ziół z własnego ogródka! Dla mnie to bardzo ważna informacja, dzięki której wiem, że dokładają wszelkich starań, aby składniki z których korzystają są wysokiej jakości oraz są świeże.

Okolica

Piękna, zielona, cicha i spokojna. Rano usłyszysz ptaki, wieczorem żaby. Genialne miejsce na odpoczynek i relaks, spędzenie czasu z przyjaciółkami lub rodziną. Świeże powietrze, możliwość spacerów, chodzenia na boso po mokrej trawie, wylegiwanie się na leżaku i popijanie wina (a co tam, nie ograniczajmy się do wody!).

Co robić?

Nic? Albo wszystko? Możliwości jest zdecydowanie dużo! Pływałyśmy, korzystałyśmy ze spa, siedziałyśmy wieczorem na tarasie i jadły bezę. Rozmawiałyśmy, oglądałyśmy Anię z Zielonego Wzgórza, spacerowałyśmy. Opalałyśmy się na leżakach, czytałyśmy gazety, książki lub nie robiłyśmy nic. Oprócz aktywności, które wymieniłam jest jeszcze mnóstwo pomysłów – na stronie Talarii możesz o nich przeczytać. Dla mnie genialny jest koncept spędzania czasu z przyjaciółkami/ rodziną, jestem pewna, że taki wyjazd zbliża, pozwala na chwilę zatrzymać się i spędzić trochę czasu ze sobą. Obserwowałam to wszystko, ponieważ oprócz nas w hotelu były inne kobiety – mama z córką, przyjaciółki z młodości, które co roku spotykają się w innym miejscu, dziewczyny organizowały wieczór panieński. Najlepszym podsumowaniem tego akapitu myślę, że będzie stwierdzenie, że nic nie musisz, a wszystko możesz.

Spa

W pierwszej chwili miałam wrażenie, że jest malutkie i przytulne. W chwili, gdy zostałam poproszona o przejście na zabieg zorientowałam się, że spa jest wielkie! Mnóstwo pokoi, sauna młyńska, domek ziołowy, pokój do ćwiczeń, sala z gongami, ruska bania, łaźnia parowo – błotna, hammam & peeling. Oferta masaży i zabiegów jest naprawdę imponująca i przyznam szczerze, że ostateczny wybór wiąże się z poświeceniem kilkunastu minut na zapoznanie się z różnymi opcjami. W Talarii zabiegi wykonywane są na produktach między innymi Ingrid Millet, Maria Galland, Yonelle. Zabieg, któremu poddałam się to zabieg kokonowy czyli silnie pielęgnujący i poprawiający samopoczucie z masażem i unikalną maską kokonową z efektem dopasowanym do potrzeb skóry w moim przypadku nawilżającym. Olga poddała się natomiast ognistemu masażowi pleców – klasyczny masaż pleców z rozgrzaniem spiętych mięśni ciepłem ognia, wykonywany na rozgrzanym piasku kwarcowym. Witalizuje i relaksuje zmęczone plecy oraz głębokie mięśnie przykręgosłupowe, dodając nowej energii.
Szczerze? Myślę, że taki ogrom możliwości spa/welness jest naprawdę czymś wyjątkowym!


Dodatkowe informacje

Hotel nie posiada windy, ale posiada pomocnych pracowników, którzy pomagają wnieść walizki oraz je znieść.

W weekendy możesz przyjechać sama albo z mamą/siostrą/przyjaciółką/córką. Hotel jest wówczas dostępny tylko dla kobiet. Jeśli miałabyś ochotę odwiedzić z mężczyzną możesz to zrobić w ciągu tygodnia.

W Talarii dostępny jest plac zabaw dla dzieci (na świeżym powietrzu) oraz mini zoo. Można wypożyczyć kajak, iść na spacer, pobiegać, pograć z córką w piłkę.

W ofercie hotelu są również zajęcia sportowe: aqua aerobic, tabata, trening obwodowy, sexy pupa (10 zł za jedne zajęcia).

Miejsce: Resort & Spa Talaria w Trojanowie

Adres: Trojanów 158, 08-455 Trojanów

www.talaria.pl

Więcej? Zajrzyj na mój Instagram!