Agata
Manosa

BasicLab, Specjalistyczne serum regenerujące strukturę skóry

2021-02-27 - Agata Herbut

BasicLab znam od wielu miesięcy, miałam również okazję poznać twórczynie marki i przeprowadzić z nimi wywiad. Jeśli przegapiłaś go na blogu, nic straconego, podrzucam link: Znak towarowy®: BasicLab. Myślę, że warto poznać kobiety, które stoją za tak świetną marką! W tym poście chcę opowiedzieć o dwóch produktach, które niedawno pojawiły się w ofercie marki, a ja miałam możliwość sprawdzić je na swojej skórze jeszcze przed premierą.

W linii Esteticus pojawiły się dwa nowe, różowe flakony: Specjalistyczne serum regenerujące strukturę skóry w dwóch wersjach. Pierwsze z nich zawiera ceramidy 3 i 6 w stężeniu 1%, 3% naturalną witaminą E, 2% prebiotyk oraz olej z dzikiej róży i ogórecznika, wraz z ultranowoczesnym kompleksem peptydów łączącym SYN®-TACKS z Tetrapeptydem 17 w stężeniu aż 5%. Wiem, że brzmi skomplikowanie spieszę zatem z wyjaśnieniem! Za co odpowiadają konkretne składniki i w jakim celu dziewczyny wybrały właśnie te?

Ceramidy są naturalnie obecne w warstwie rogowej naskórka, niezbędne składniki aktywne w codziennej  pielęgnacji każdego rodzaju cery,. Szczególnie polecane do używania cerom przesuszonym, dojrzałym lub tym bardziej skłonnym do podrażnień. Co robią? Odbudowują barierę lipidową, odpowiadają za nawilżenie, regenerację, a także chronią naskórek przed utratą wody. Ceramidy tworzą barierę ochronną skóry, dzięki której staje się skuteczniej zabezpieczona przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Udowodniono, że ceramidy łagodzą podrażnienia, poprawiają sprężystość, mają delikatne działanie antiaging.

Tajemniczy SYN®-TACKS to połączenie dwóch peptydów, które są opatentowaną substancją. Ma przenikać do wewnętrznych warstw skóry i stymulować białka znajdujące się pomiędzy naskórkiem a skórą właściwą. Ma działanie zwiększające elastyczność i napięcie skóry.

Tetrapeptyd 17 natomiast zwiększa napięcie, elastyczność i jędrność skóry. Wpływa również na zwiększenie jej gęstości, tym samym zmniejszając widoczność załamań na skórze.

Witamina E posiadająca zdolność do redukcji uszkodzeń struktury skóry, olej z dzikiej róży efektywnie chroniący naskórek przed utratą wilgoci, zapewniający gładkość i elastyczność. Olej z ogórecznika, który zawiera bogactwo kwasów Omega 6: odżywia skórę, regeneruje ją i łagodzi podrażnienia. 

Anita i Asia zdecydowały się na stworzenie dwóch kosmetyków:

  • Serum Regenerujące strukturę skóry z ceramidami 1% , prebiotykiem 2%, witaminą E 3% oraz kompleksem peptydów 5%
  • Serum Regenerujące skórę z ceramidami 1%, prebiotykiem 2% oraz witaminą E 3%

Każdy z nich to koktajl najlepszych dla skóry składników! Ja używałam tego pierwszego, z kompleksem peptydów. Świetnie sprawdzi się np. po zabiegach z zakresu medycyny estetycznej oraz przy codziennym stosowaniu, pod krem (krem z filtrem, oczywiście o tym pamiętamy, prawda?).

Jakie były efekty po kuracji serum? Zauważyłam zwiększoną elastyczność, jędrność, fajne nawilżenie. Uczucie ściągniętej skóry przestało istnieć, a miłą niespodzianką okazała się redukcja i ukojenie małych podrażnień.

Co więcej, skóra świetnie przyjmowała serum – szybko się wchłaniało, jego mleczna konsystencja jest przyjemna. Nie spodziewaj się zapachu, o którym będziesz pamiętała wiele lat…. a może? Serum ma zapach składników, które są w nim zawarte, po prostu. Dziewczyny nie dodały sztucznych kompozycji zapachowych, co dla mnie osobiście jest bardzo dobrym pomysłem. Nie potrzebuję, aby moje skuteczne kosmetyki musiały pachnieć słodką wanilią albo bukietem kwiatów. Brak zapachu to tak naprawdę ogromny plus dla cer wrażliwych czy alergicznych – minimalizuje powstanie uczuleń, alergii.

Wielokrotnie wspominałam, że marka BasicLab tworzy świetne produkty pielęgnacyjne, po stosowaniu ceramidowego serum oczywiście nadal podtrzymuję moje zdanie – nic się nie zmieniło! Oprócz całej linii Esteticus, która jest doskonała, bardzo lubię dezodorant antyperspiracyjny, szampon i odżywkę do włosów farbowanych, a chwilę temu zaczęłam testować jeden z dwóch nowych peelingów kwasowych. Hell yeah! Stay tuned, o peelingach opowiem za jakiś czas!