Składnik, który uwielbiam w kosmetykach i którego używam od lat? Zdecydowanie witamina C! Robi mojej skórze naprawdę dobrze: rozjaśnia, rozświetla, poprawia jej wygląd. Co więcej, regularne jej stosowanie przyczynia się do zniwelowania płytkich zmarszczek lub nawet częściowego głębokich. Pozwala zmniejszyć rumień, a także zmiany naczyniowe, ujednolica przebarwienia powstałe w wyniku nadmiernej ekspozycji na słońce, przyspiesza procesy regeneracyjne i to, o czym pisałam wyżej i u mnie jest bardzo widoczne: rozświetla, poprawia koloryt, znacząco wpływa na kondycję skóry. Szczególnie polecana jest dla cer poszarzałych, ziemistych, ale możesz jej używać niezależnie od rodzaju skóry oraz wieku. Według mnie witamina C to mistrzowski składnik!
Na co należy zwrócić uwagę wybierając kosmetyk? Produkt nie powinien zawierać wody (ewentualnie mieć jej śladowe ilości), a pH powinno być niższe niż 3,5. Bardzo ważne jest stężenie kwasu L-askorbinowego, najczęściej pojawiają się wartości od 5 do 20 %. Nie oczekuj wiele po kosmetykach, które w swoim opisie zawierają tylko „z witaminą C” – znajduje się tam oczywiście, ale być może w ilościach śladowych i zapewne nie będzie miała żadnego wpływu na Twoją skórę. Moją ulubioną formą “podania” skórze witaminy C jest serum lub ampułki. I o serum będę dzisiaj opowiadała!
BasicLab to jedna z moich ulubionych, polskich marek kosmetycznych. W wolnej chwili zapraszam Cię do przeczytania mojego wywiadu z Anitą i Asią, znajdziesz go tutaj. Bardzo cenię ich produkty pielęgnacyjne, a jedną z najnowszych pozycji jest Antyoksydacyjne Serum Wyrównujące z wit. C w 15 % stężeniu.
Serum ma lekką, wodno-żelową formułę, która szybko się wchłania. Posiada ultrastabilną etylową formą witaminy C w stężeniu 15%, prebiotyk i filtrat z wody ryżowej, dzięki czemu skutecznie rozświetla skórę, efektywnie nawilża, wycisza podrażnienia i zmiany zapalne. Może być stosowane w przypadku skóry wrażliwej, normalnej, mieszanej, a także tłustej i skłonnej do trądziku! Serum można stosować dwa razy dziennie, pod swój ulubiony krem.
Działanie? 15% stężenie 3-O-Ethyl Ascorbic Acid ( pochodna kwasu L-askorbinowego rozpuszczalną w wodzie), hamując syntezę melaniny, rozjaśnia skórę i wyrównuje jej koloryt. Wykazuje się wysoką skutecznością i przenikalnością w głąb skóry, jednocześnie nie powodując podrażnień oraz działając przeciwzapalnie. Co więcej, stymulując produkcję kolagenu wpływa na poprawę jędrności skóry. W formule znajdziemy także prebiotyk, który ma za zadanie wspomóc regenerację i nawilżenie skóry, dbając jednocześnie o jej mikrobiom. Filtrat z wody ryżowej, który również znajduje się w serum dzięki obecności drogocennych mikroelementów, pielęgnuje skórę, dba o właściwy poziom jej nawilżenia, a zawartość witamin z grupy B doskonale łagodzi zmiany trądzikowe. Warto jeszcze wspomnieć o dwóch antyoksydantach: glutationu i resweratrolu – rozjaśniają skórę, korygują drobne linie i odgrywają istotną rolę w likwidacji przebarwień, np. potrądzikowych. Na koniec ekstrakt z wierzbownicy Fleischera, który sprawia, że skóra staje się ukojona i wyciszona, a w połączeniu z odświeżającym wyciągiem z ogórka ogranicza produkcję sebum i przyczynia się do ogólnej poprawy stanu skóry mieszanej, tłustej.
Jakie zaobserwowałam rezultaty po regularnym stosowaniu serum z witaminą C? Moja skóra stała się bardziej rozświetlona i nawilżona, a nawilżenia potrzebuje naprawdę dużo! Lekko poprawiła się elastyczność i jędrność, a koloryt stał się bardziej wyrównany. W przypadku skór mieszanych, tłustych czy ze zmianami potrądzikowymi rezultaty będą jeszcze bardziej spektakularne. Zredukowany nadmiar sebum, zwężone pory, zmniejszone przebarwienia potrądzikowe (słoneczne i hormonalne także), wyciszone stany zapalne.
W ofercie BasicLab jest jeszcze to samo serum, ale z silniejszym stężeniem witaminy C, aż 20 %! Wiem, że często boicie się używać kosmetyków z witaminą C wiosną i latem, ale naprawdę nie musicie. Pamiętajcie o używaniu SPF50 i wszystko będzie w porządku, a Wasza skóra się odwdzięczy!