Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie czerwiec był mega intensywnym miesiącem – zarówno w pracy jak i prywatnie. Działo się naprawdę dużo i przyznaję szczerze, że nie mogłam doczekać się końca roku szkolnego. Zarówno w czerwcu jak i teraz, w lipcu, używałam/używam niewielu kosmetyków. Upał jest wykańczający i jedyne o czym myślę to spf, spinanie włosów, chłodne prysznice. Zdarzają się jednak chłodniejsze dni i to właśnie wtedy wjeżdża bardziej skomplikowana pielęgnacja.
Nie przedłużam, poznaj moje czerwcowe perełki!
Westman Atelier, róż do policzków – świetny, kremowy, stapiający się ze skórą. Mam odcień Petal i uważam, że to jeden z najpiękniejszych, lekko zgaszonych róży jakie mam w swojej kolekcji. Można nakładać dodatkowe warstwy dla wzmocnienia efektu. Sztyft zawiera kojące składniki, które przywracają równowagę i prawidłowy poziom nawilżenia skóry. Do wyboru sześć łatwych w obsłudze odcieni. W Polsce marka dostępna jest w perfumeriach Galilu.
Murre, Olejek do twarzy – tego olejku używam od jakiegoś czasu jako element wieczornej pielęgnacji. Szybko wchłaniający się lekki olejek do twarzy poprawia elastyczność i jędrność skóry. W połączeniu z masażem twarzy naprawdę świetnie się sprawdza! Kompozycja naturalnie fermentowanych olejów, organicznego oleju arganowego, oleju z maliny moroszki, skwalanu oraz ekstraktu z alg wzbogaca formułę, która zapewnia skórze jej długotrwałe nawilżenie. Marka dostępna w Galilu lub na stronie www. murreskincare.com
Dolce & Gabbana, Fragrance Anthology, 3 L’Imperatrice – to jest dopiero zapachowy staruszek! Wydany w 2009 roku, nutami głowy są kiwi, rabarbar i różowy pieprz, nutami serca są arbuz, cyklamen i jaśmin, nutami bazy są drzewo cytrynowe, piżmo i drzewo sandałowe. Dolce&Gabbana, L’Imperatrice to ikona. Uwielbiam je od lat i co jakiś czas do nich wracam. Absolutny must have dla tych z was, które lubią nienachalne zapachy. Tutaj wszystko jest wyważone, gładkie i … piękne.
Keys Soulcare, Melting Body Balm – pokochałam od pierwszego użycia! Nawilżający, roztapiający się balsam z odżywczym masłem shea i olejem kokosowym w kontakcie ze skórą zmienia się w olejek, który zmiękcza, koi i nawilża skórę.
Składniki odżywiające skórę to między innymi olej kokosowy, bogaty w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe pozyskiwany z orzechów kokosa, od wieków stosowany w pielęgnacji skóry i najczęściej używany w ajurwedzie. Ma właściwości odżywcze, nawilżające i kojące skórę. Masło shea, gęste, nawilżające masło z orzechów drzewa shea występującego w Afryce Środkowej, będące podstawą pielęgnacji skóry i kosmetyków od czasów Kleopatry, jest bogate w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe i przeciwutleniacze. Ma właściwości nawilżające, uspokajające i kojące skórę. Wystarczy odrobina, aby rozpłynął się na ciele!
SVR Sun Secure Blur – Sun Secure BLUR SPF50+ to delikatny, kremowy mus optycznie ujednolicający koloryt skóry. Zapewnia bardzo wysoką ochronę przeciwsłoneczną. Stanowi znakomitą bazę pod makijaż, ujednolica cerę nadając jej delikatne, jedwabiste wykończenie. Posiada wyjątkową, brzoskwiniową, napowietrzoną teksturę, która szybko się wchłania i nie pozostawia żadnych śladów. Odpowiedni dla wszystkich rodzajów skóry, także nadwrażliwej na słońce. Bardzo go lubię! Więcej o linii Sun Secure możesz przeczytać tutaj: Jaki krem z filtrem kupić? Wybrałam za Was: SVR Sun Secure.
Matis, Hyalu-Liss – to coś więcej niż podkład, to pielęgnacja o działaniu wygładzającym i ujędrniającym z odrobiną koloru. Produkt wyrównuje koloryt, zakrywa drobne krostki, zaczerwienienia. przebarwienia itp., a dzięki perłowym drobinkom, które odbijają światło skóra natychmiast odzyskuje blask. Zapewnia pielęgnację, gwarantując jej natychmiastowe i trwałe nawilżenie przez wiele godzin. Zawiera kwas hialuronowy. Ładne, minimalistyczne opakowanie z pompką.
Schwarzkopf Professional BC Bonacure Color Freeze – w zestawieniu jest tylko szampon, ale ja polubiłam całą linię! Moją pielęgnację Bonacure możesz zobaczyć tutaj: @agatamanosa Formuły linii Bonacure są w 100% wegańskie, wolne od siarczanów, silikonów, parabenów, olejów mineralnych, mikroplastiku i sztucznych barwników.
Cannabi Gold, Delikatny żel do mycia twarzy – Nawilżający i łagodzący żel do oczyszczania twarzy. Odpowiednio dobrany skład koi podrażnienia, przedłuża młodość skóry i oczyszcza cerę bez naruszenia jej naturalnej warstwy ochronnej. Latem zerknijcie również na wodę komórkową, ma przyjemną cenę, a w gorące dni, wprost z lodówki idealnie chłodzi i nawilża! Pamiętajcie, że z kodem “agatamanosa” macie 30% off na całą oferę Cannabi Gold (na stronie www.cannabigold.pl)!
BasicLab Aminis, Krem Aktywnie Rewitalizujący – zapewnia specjalistyczną pielęgnację każdego rodzaju skóry z już widocznymi oznakami starzenia, a także stanowi doskonałą profilaktykę przeciwstarzeniową. Jego działanie oparte jest na stymulacji skóry oraz jednoczesnej ochronie istniejących włókien kolagenowych i elastynowych, a dzięki wysokiej zawartości aminokwasów – składników niezastąpionych w walce z suchością i fotostarzeniem – głęboko nawilża suchą skórę oraz natychmiastowo koi podrażnienia. W linii Aminis dostępny jest także krem pod oczy, warto stosować w duecie!
I to już wszystko, do zobaczenia w ulubieńcach za miesiąc! Bezpiecznych wakacji!